Tobiasz J. Musielak: Wreszcie odnalazłem ustawienia

Fot. Marcin Karczewski

W pierwszym spotkaniu półfinałowym Krajowej Ligi Żużlowej, POLONIA Piła uległa UNII Tarnów 38:52. Z dobrej strony zaprezentował się junior gospodarzy – Tobiasz Jakub Musielak, zdobywając 6 punktów.

W rozmowie dla ekstraliga.pl młodzieżowiec ocenił swój występ. – Myślę, że na pewno na plus. Drugie zawody ligowe z rzędu, gdzie zdobyłem fajne punkty i dobrze się czułem na torze. Trudno mi powiedzieć, czy mamy jeszcze szanse w Tarnowie, lecz nie będziemy się poddawać. Na pewno będę chciał podtrzymać formę, jaką prezentuję – przyznał. Zawodnik odpowiedział również na pytanie, czego zabrakło do zwycięstwa w tym spotkaniu. – Na pewno Adama Ellisa. To jest nasz lider – ocenił. Czy brak zastępstwa zawodnika wynika z nadziei, że żużlowiec wyzdrowieje do rewanżu w Tarnowie? – Tak, każdy trzyma kciuki za zdrowie Adama i każdy na pewno by chciał, żeby nas wspierał na torze – zdradził.

Zawodnik klubu z Piły opowiedział również, co jest przyczyną poprawy wyniku względem ostatniego meczu na bydgoskim torze. – Na pewno dużo trenowałem. Dużo pracy włożyliśmy w sprzęt. Myślę, że dużo zainwestowałem w ostatnim czasie. W Opolu jechałem na innym silniku niż w tym meczu i te dwa silniki w sumie mi bardzo pasują. Myślę, że w końcu, chociaż to końcówka sezonu, to odnalazłem te ustawienia, co chciałem – stwierdził. Na sam koniec Tobiasz Jakub Musielak ocenił, który z “domowych” torów odpowiada mu bardziej. – Wydaje mi się, że Bydgoszcz, jako geometria toru, bardziej mi pasuje – wyznał.

Aleksandra Rzepa