ŻUŻEL/NEWS/PGEE: Janusz Ślączka o IMME: To prezent dla kibiców

Już 4 kwietnia po raz dwunasty poznamy najlepszego żużlowca PGE Ekstraligi. IMME im. Zenona Plecha ponownie zawita do Łodzi, która po Tarnowie, Lesznie, Gdańsku i Toruniu gotowa jest przyjąć czołówkę światowego żużla.

IMME im. Zenona Plecha to coroczne zawody, wyłaniające najlepszego zawodnika najlepszej żużlowej ligi świata. W skład turnieju wyznaczanego przez Speedway Ekstraligę wchodzi czternastu najlepszych żużlowców z rankingu średnich biegopunktowych z ubiegłego sezonu, najlepszy junior z wyścigów młodzieżowych oraz dzika karta.

Zawody gościły już w pięciu miastach w Polsce, a od 2024 roku gospodarzem turnieju jest Łódź. – Wydaję mi się, że to bardzo dobrze. To jest pewien prezent dla kibiców w Łodzi, bo oni też zasługują, żeby zobaczyć zawodników ze światowej czołówki – mówi o IMME Janusz Ślączka, trener miejscowego ORŁA.

Fot. Marcin Karczewski

Format turnieju od wielu lat pozostaje niezmienny. Najpierw czeka nas dwudziestobiegowy turniej zasadniczy, następnie dwa wyścigi półfinałowe. W nich wystartują zawodnicy, którzy po turnieju głównym zostali sklasyfikowani na miejscach 3 – 10 według liczby zdobytych punktów. Zwycięzcy półfinałów przechodzą do finału, gdzie czekać na nich będą zawodnicy z miejsc 1 – 2.

W ubiegłym roku, przy komplecie publiczności na łódzkiej Moto Arenie, zawody zwyciężył Bartosz Zmarzlik przed Fredrikiem Lindgrenem i Jasonem Doylem. Kto w tym sezonie otrzyma złoty wieniec? – To będzie dopiero początek sezonu, więc trudno będzie wskazać kto jest faworytem tego turnieju – powiedział Ślączka.

Przypomnijmy, że bilety na Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha będzie można zakupić na stronie biletynazuzel.pl. Już teraz jednak, dostępne w sprzedaży są karnety na mecze ORŁA Łódź, które również upoważniają do wstępu na te zawody.

Fot. Patryk Kowalski