Norbert Kościuch: Zabrakło dobrego wejścia w mecz

Pierwsze spotkanie w fazie play-off Krajowej Ligi Żużlowej zakończyło się porażką gospodarzy. Mimo że jeszcze przed tygodniem POLONIA Piła zwyciężyła z UNIĄ Tarnów, tym razem wielkopolanie ulegli drużynie gości w stosunku 38:52. Do tej punktacji 6 “oczek” dla pilan dołożył Norbert Kościuch.

W rozmowie dla ekstraliga.pl żużlowiec skomentował swój indywidualny występ. Opowiedział również o odczuciach względem jazdy całego zespołu. – Wzloty i upadki. Myślę, że drużyna podobnie. Ciężkie zawody. Ja szczerze mówiąc, nawet nie wiem, co się działo na torze. Ciężko mi ocenić wszystkich, bo oprócz pierwszych trzech biegów, to potem już nie widziałem ani jednego – zdradził.

Zawodnik ocenił, czego zabrakło w tym spotkaniu. – Wejścia dobrze w mecz – wyznał. Czy odczuli również brak Adama Ellisa? – Myślę, że tak, bo na pewno początek meczu nie byłby taki, jaki teraz był. Więc nie po naszej myśli, co tak naprawdę otworzyło lawinę – stwierdził żużlowiec. Ostatni występ Norberta Kościucha na bydgoskim owalu był bardziej udany. Czy mniejszy dorobek punktowy wynika z faktu, że tor się w jakiś sposób zmienił? – Tor się zawsze zmienia, ale nie zwalajmy na tor. Było 16 zawodników i każdy miał te same szanse. Widocznie rywal lepiej go odczytał od nas – podsumował zawodnik POLONII Piła.

Aleksandra Rzepa