Mateusz Cierniak: Jestem bardzo szczęśliwy. Zrobiłem więcej niż oczekiwałem od siebie
15.10.2022 12:47Na początku tygodnia w Warszawie odbyła się uroczysta Gala PGE Ekstraligi, która oficjalnie zakończyła tegoroczny sezon żużlowy w Polsce. Wśród nagrodzonych był Mateusz Cierniak, który w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl zdradził, że jest bardzo szczęśliwy i zrobił w tym sezonie więcej niż od siebie oczekiwał.
Można śmiało powiedzieć, że Mateusz Cierniak w 2022 roku został złotym multimedalistą. 20-latek stawał na najwyższym stopniu podium podczas: Drużynowych Mistrzostw Polski, Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, Speedway Grand Prix 2 (Indywidualne Mistrzostwa Świata Juniorów), Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych, Drużynowych Mistrzostw Europy do lat 23 oraz SON 2. Jak sam zainteresowany oceniłby ten sezon?
– Tak na gorąco to mogę powiedzieć, że w tym sezonie było naprawdę gorąco. Był to bardzo, bardzo dobry sezon w moim wykonaniu i wykonaniu drużyny z Lublina. Wszystko zagrało tak, jak miało. Jestem naprawdę zadowolony z tego sezonu. Myślę, że wyciągnąłem z niego sporo doświadczenia. Wszystko ułożyło się tak, jak mógłbym sobie to wymarzyć. Jest to na pewno motywujący rok dla mnie, aby kolejne nie były gorsze, a tylko lepsze – powiedział po Gali PGE Ekstraligi Mateusz Cierniak. Warto wspomnieć, że głosami kibiców młodzieżowiec MOTORU Lublin został wybrany juniorem sezonu 2022 i odebrał za to statuetkę “Szczakiela”.
Czy patrząc na liczbę zdobytych złotych medali oraz odniesionych sukcesów Mateusz Cierniak jest w stu procentach usatysfakcjonowany 2022 rokiem? – Myślę, że tak. I tak zrobiłem dużo więcej, niż oczekiwałem od siebie, mimo że nigdy nie spoczywam na laurach i mam sporo ambicji. Ten sezon był naprawdę dobry i jestem mega zadowolony – dodał 20-latek.
Patrząc na pogodę za oknem oraz nadchodzące prognozy można się spodziewać, że większość żużlowców zakończyło już swoją rywalizację na torze w 2022 roku. Czy podobnie jest z Cierniakiem? – Jeśli chodzi o zawody to na 99% tak. Myślę, że jeszcze treningowo coś pojeżdżę, bo zawsze lubię tak na koniec sezonu dla zabawy pojeździć. W trakcie sezonu skupiamy się tylko na zawodach, a nie, żeby jeździć, aby się pobawić tak jak na rowerze. Jeszcze z jeden lub dwa treningi przede mną – powiedział.
Czy po tak intensywnym sezonie przed 20-latkiem teraz czas odpoczynku? Jakie plany i wydarzenia są przed Mateuszem Cierniakiem? – W przyszłym tygodniu biegnę półmaraton w Krakowie, więc można powiedzieć, że tak zaczynam swój posezonowy odpoczynek. Myślę jednak, że gdzieś się wybiorę, trochę świata zwiedzę. Lecz początek grudnia wracamy do ciężkiej pracy, bo trzeba się przygotować fizycznie i sprzętowo do następnego sezonu – zakończył żużlowiec.
Michał Mielnik