Łobodziński: każdy dawał z siebie 100%

Fot. Marcin Karczewski

W 7. rundzie PGE Ekstraligi, ZOOLESZCZ GKM Grudziądz po widowiskowym spotkaniu, odniósł porażkę na torze w Częstochowie 39:51. Pomimo przegranego meczu, świetne spotkanie zaliczył junior gości – Kacper Łobodziński, który przy swoim nazwisku zapisał 7 punktów plus 2 bonusy.

Kacper Łobodziński w rozmowie dla ekstraliga.pl, ocenił piątkowe spotkanie. – Niestety nie udało się wygrać, natomiast uwierzcie nam, każdy z chłopaków dawał z siebie 100%. W dzisiejszym żużlu dużą kwestię odgrywa dopasowanie motocykla i czytanie toru. Ja w miarę odczytałem ten tor, oczywiście też nie wystrzegam się błędów, bo popełniłem ich od groma, natomiast na pewno przynajmniej ta “czwórka” z przodu wyniku drużyny wyglądałaby lepiej – podkreślił.

Początek sezonu nie był udany dla juniora gości, natomiast po ostatnim domowym meczu z KS APATOREM Toruń, nastąpił progres, czy w związku z tym żużlowiec dokonał zmian w sprzęcie? – Nie, w sumie to nic nie zmieniałem. Zaczęło się dużo zawodów młodzieżowych, w których też biorę udział. Na ten wynik, według mnie, ma duży wpływ przełożenie oraz to, że jestem rozjeżdżony, bo tych zawodów jest teraz naprawdę dużo. Ponadto, do każdych zawodów jestem w stanie się przygotować praktycznie tak samo mentalnie i sprzętowo, więc buduję swoją głowę i coraz lepiej jadę, więc myślę, że to jest po prostu konsekwencja tego – zaznaczył 20-latek.

W 12. biegu Łobodziński, dość ostro został potraktowany przez Kajetana Kupca, który niedługo po starcie wjechał przed niego, jednak pomimo tego, zwycięsko wyszedł z tej gonitwy zawodnik gości. – Czy ostro mnie potraktował? Nie powiedziałbym tak, bo każdy tutaj walczy o swój wynik i drużyny, fajnie, że udało się odbić tę pozycję. Kajetan był tutaj u siebie na torze, lepiej może odczytał ścieżki, natomiast ja z wyjścia z łuku gdzieś tam przeciąłem, ten motocykl fajnie mi się rozpędzał, dlatego super, że udało się dowieźć ten jeden punkt do mety – powiedział żużlowiec.

W kolejnym spotkaniu przed drużyną z ZOOLESZCZ GKM Grudziądz wyjazdowy mecz tym razem z liderem tabeli ORLEN OIL MOTOREM Lublin. – Do każdego meczu podchodzimy tak samo, wiadomo, że chcemy to spotkanie wygrać, ale na pewno będzie ciężko. Natomiast zrobimy wszystko żeby wyjść z twarzą – zakończył.

Paula Pacyga