Dariusz Śledź: Chciałbym, aby wszyscy umieli tak jeździć parowo, jak Maciej Janowski (wywiad)

Fot. Ewelina Włoch-Wrońska

Domowa passa zwycięstw BETARD SPARTY trwa. Wrocławianie pokonali KS APATOR Toruń 48:42. Przez całe potkanie trwała walka o punkt bonusowy, który udało się wywieźć torunianom (52:38). W rozmowie dla ekstraliga.pl, trener gospodarzy opowiedział o formacji juniorskiej oraz planach na kolejne spotkania w PGE Ekstralidze.

Magdalena Świergała (ekstraliga.pl): Wracacie na domowy tor po dłuższej przerwie. Rywal postawił mocne warunki na torze?

Dariusz Śledź (trener BETARD SPARTY Wrocław): Ciężki mecz za nami. Chcielibyśmy, aby wynik był lepszy, ale nie było to łatwe spotkanie. Cieszymy się ze zwycięstwa po zaciętej walce.

Trenerze, chęć pomocy oraz jazda parą Macieja Janowskiego z Marcelem Kowolikiem nie spowodowała oddalenia się punktu bonusowego?

Maciej to jest Maciej i zrobi wszystko dla swojej drużyny. Będzie walczył o każdy punkt, nawet nie swój. Nie możemy mieć tego za złe. Chciałbym, aby wszyscy umieli tak jeździć parowo, jak Maciej Janowski.

Wysoka liczba punktów zdobytych przez juniorów oraz podwójne zwycięstwo w biegu młodzieżowym – napawa to optymizmem?

Nasza banda młodych dzieciaków jest utalentowana i przede wszystkim zgrana. Dobrze się skomunikowali ze sobą, mamy z nich dużo pociechy, nie tylko na torze. Fajna banda, która dobrze sobie radzi też w rozgrywkach U24 Ekstraligi.

Fot. Ewelina Włoch-Wrońska

W spotkaniu przeciwko torunianom miał miejsce debiut Mikkela Andersena, który można zaliczyć do udanych?

Pokazał się z dobrej strony. Natomiast nasi chłopcy pokazali, że jeśli wejdzie przepis o zagranicznym młodzieżowcu, to będzie musiał ostro walczyć o miejsce.

Wysoka temperatura we Wrocławiu spowodowała, że było dość sucho na torze. W każdym biegu mocno się kurzyło – taki był plan na nawierzchnie?

Chcieliśmy troszeczkę szybszy tor, natomiast było bardzo gorąco. Słońce, które przez cały dzień było nad stadionem Olimpijskim spowodowało, że ten tor leżał i się “opalał”, niestety.

Dobry występ drużyny napawa optymizmem przed następnymi meczami. A kolejne spotkanie na Olimpijskim z mistrzem Polski – ORLEN OIL MOTOREM Lublin.

Przed nami jeszcze mecz w Lesznie i walka o pełną pulę. Przed nami również wyjazd do Gorzowa. Jeszcze trochę musimy pojeździć, a mecz z ORLEN OIL MOTOREM na pewno będzie ciężki, bo są w bardzo dobrej formie.

Które miejsce przed fazą play-off będzie najlepsze dla BETARD SPARTY Wrocław?

Pierwsze jest zarezerwowane dla zespołu Lublina. Oczywiście celujemy w drugą pozycję. Na razie odjedźmy resztę meczy i zobaczymy co wywalczymy.

Magdalena Świergała