Bartosz Curzytek: Mocno trenowaliśmy na bydgoskim torze

Fot. Jarosław Pabijan

W spotkaniu pomiędzy ABRAMCZYK POLONIĄ Bydgoszcz a #ORZECHOWAOSADA PSŻ Poznań, z pulę trzech punktów zgarnęli gospodarze, zwyciężając 55:35. W bydgoskim klubie zadebiutował Bartosz Curzytek, który wygrał swój pierwszy bieg w barwach bydgoskiego klubu.

W rozmowie dla ekstraliga.pl, junior skomentował występ swój oraz całej drużyny. – Oceniam to bardzo dobrze. Mecz jest wygrany. Ten pierwszy bieg także wygrałem. Później swój drugi start troszkę się pogubiłem. W pierwszym łuku się nieco zawahałem, a później jechałem za chłopakami i już nie wiedziałem, gdzie jadę, bo się strasznie kurzyło. Dojechałem wtedy do mety bardziej asekuracyjnie – przyznał młodzieżowiec.

Żużlowiec drużyny z Bydgoszczy opowiedział także o tym jak przygotowywał się do tego spotkania. – Trenowałem tu w piątek przed meczem, byłem bardzo szybki. Dostałem bardzo dobry sprzęt. Były to silniki klubowe, ale używał ich wcześniej Adrian Miedziński. Są naprawdę szybkie, tylko jeszcze troszkę muszę dać z siebie na torze – zdradził.

Bartosz Curzytek wypowiedział się także o wrażeniach związanych z bydgoskim owalem. – Tor jest bardzo ciężki do nauki. Myślę, że kto tu nie przyjeżdża, to zawsze ma jakiś problem – powiedział junior. Czy nie było to problemem przy podejmowaniu decyzji o wypożyczeniu? – Wiedziałem, że będzie ciężko. Trener powiedział mi wprost, że przechodzę na wypożyczenie, ale przyjadę tu i będziemy mocno trenować. Miałem być tu w środę, ale w czwartek musiałem być na zawodach w Rybniku. Przyjechałem na sam piątek. Trenowaliśmy bardzo długo i myślę, że jest jakiś mały tego efekt, ale wszystko przed nami – podsumował żużlowiec.

Aleksandra Rzepa