Artem Laguta po debiucie w lidze angielskiej: To jest dla mnie dobra nauka na przyszłość
10.06.2023 13:18
BETARD SPARTA Wrocław pokonała ZOOLESZCZ GKM Grudziądz 31:28. Po 9. biegu spotkanie zostało zakończone przez ulewę, która dotarła nad Stadion Olimpijski. Artem Laguta w dwóch startach zdobył 5 punktów. W rozmowie ze speedwayekstraliga.pl, żużlowiec opowiedział o warunkach torowych podczas meczu PGE Ekstraligi oraz o startach na wyspach.
Magdalena Świergała (speedwayekstraliga.pl): Szybkie spotkanie na Olimpijskim z powodu opadów deszczu. Jak oceniasz swój występ?
Artem Laguta (BETARD SPARTA Wrocław): Odjechałem tylko 2 biegi, więc dużo nie pojeździłem. Pogoda zrobiła swoje i musieli przerwać mecz.
W ciągu dnia wielka ulewa nadciągnęła do Wrocławia. Ciężko było dostosować sprzęt do toru?
Pierwszy bieg nie do końca poszedł po naszej myśli, ale na piąty zrobiliśmy korektę i było zdecydowanie lepiej.
W tym sezonie pogoda często przeszkadza wam, aby tor z treningów był taki sam, jak podczas meczu.
Do tej pory tylko raz mieliśmy przygotowany tor bez plandeki gdzie mogliśmy dostosować ustawienia przed meczem. Oby na fazę play-off pogoda była dobra, abyśmy mogli przygotować tor na jakim trenujemy.
Świetnie w tych warunkach radził sobie Daniel Bewley. Czy jego doświadczenie z Anglii pomogło?
On lubi chyba jak pada, co widać po jego jeździe w tym meczu. Też będę miał okazję, aby poćwiczyć w takich warunkach.
Za tobą debiut na lidze angielskiej. Czy tory różnią się od polskich?
Zdecydowanie tak. Tory bardzo trudne i przyczepne. To jest dla mnie dobra nauka na przyszłość. Mam nadzieję, że niedługo wrócę do cyklu Speedway Grand Prix i ten rok na torach angielskich przyda się, aby wygrywać.
Magdalena Świergała