ŻUŻEL/WYWIAD/PGEE: Adam Goliński: Leon Madsen doskonale czuje się w naszej drużynie

Drużyna STELMET FALUBAZU Zielona Góra pieczołowicie przygotowuje się do nowego sezonu w PGE Ekstralidze. Prezes zielonogórskiego klubu, Adam Goliński, w rozmowie dla ekstraliga.pl, opowiada o planach przygotowawczych oraz nowych nabytkach zespołu.

• Zimowy plan przedsezonowych przygotowań STELMET FALUBAZU Zielona Góra zakłada m.in. wyjazd na zgrupowanie do Gdańska (26.02 – 01.03).
• Plany sparingowe podopiecznych Piotra Protasiewicza – zmagania z drużynami z Leszna, Rybnika, Torunia.
• Nasze nowe gwiazdy są gotowe na jazdę w Zielonej Górze. Leon Madsen doskonale czuje się w naszej drużynie, z chęcią poznaje także miasto – powiedział Adam Goliński, prezes STELMET FALUBAZU o nowych nabytkach zespołu.
• Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych

Łukasz Rusiecki (ekstraliga.pl): Jakie są plany klubu na pierwsze trzy miesiące roku? Czy przewidziane są działania na polu organizacyjnym bądź infrastrukturalnym.

Adam Goliński (prezes STELMET FALUBAZU Zielona Góra): Nie przewiduję rewolucji. To czas, który poświęcamy na przygotowanie do sezonu pod względem sportowym, bo dbamy o zajęcia dla najmłodszych grup i dopinamy właśnie ostatnie szczegóły związane z wyjazdem na zgrupowanie. Na bieżąco realizujemy też wszelkie kwestie związane z administracją klubu czy sponsorami, by w sezonie nic nas nie zaskakiwało. Najważniejsze, że sztab szkoleniowy i drużyna są stabilnie zbudowane na sezon 2025. W zespole i wewnątrz klubu panuje zrozumienie i dobra komunikacja, a w całej naszej organizacji mnóstwo zapału i pozytywnej energii, więc czekamy na rozpoczęcie sezonu. Jesteśmy także w trakcie reorganizacji współpracy z miastem Zielona Góra. Na tym polu trwają rozmowy, których celem jest ustalenie zasad długoterminowej współpracy. I to jeszcze przed nami. 

Jak obecnie wygląda harmonogram przygotowań do sezonu, jeśli chodzi o treningi fizyczne zawodników? Czy klub monitoruje przygotowania każdego z zawodników i kto za to odpowiada?

Adepci zielonogórskiej szkółki wznowili treningi ogólnorozwojowe w listopadzie i będą w nich uczestniczyć do przełomu lutego i marca. Natomiast liderzy pracują w sprawdzonym już od lat swoim trybie przygotowań. Zawodnicy są w stałym kontakcie z Piotrem Protasiewiczem, ale każdy z liderów samodzielnie przygotowuje do sezonu. Wszyscy zawodnicy spotkają się natomiast podczas zgrupowania w Gdańsku, które będzie miało charakter integracyjno-sportowy. Mamy zaplanowane zajęcia na świeżym powietrzu oraz w hali sportowej. Dzięki temu trenerzy przygotowania fizycznego i Piotr Protasiewicz będą mogli zobaczyć efekty dotychczasowego przygotowania zawodników i być może wpłynąć na ostatnie tygodnie procesu przygotowawczego. 

Czy jest planowany obóz kondycyjny? Jeśli tak to, gdzie i w jakim terminie?

Od 26 lutego do 1 marca nasza drużyna wyjeżdża do Gdańska. Wcześniej przez kilka lat wybieraliśmy Świnoujście, ale nadszedł czas na zmiany. Będziemy w obiekcie, z którego korzystali już inni sportowcy, m.in. piłkarze, koszykarze, siatkarze, rugbiści czy lekkoatleci. To miejsce ma bardzo dobre rekomendacje. Drużyna będzie wspierana przez sztab ludzi od przygotowania fizycznego, ponieważ pojedzie z nami, m.in. trener akrobatyki. A kibice będą mogli na bieżąco obserwować relacje z naszego pobytu w Gdańsku w naszych mediach społecznościowych. 

Czy są wstępne plany, co do pierwszych jazd na torze i gdzie mogłyby się odbyć, jeśli chodzi o tory poza Zieloną Górą?

Mamy już zaplanowane sparingi. Na tym etapie przygotowań do sezonu naszymi rywalami będą drużyny z Leszna, Rybnika, Torunia. 29 marca pościgamy się w Lesznie, a dzień później zapraszam na rewanż przy W69. 2 i 9 kwietnia zmierzymy się z tegorocznym beniaminkiem PGE Ekstraligi, a 5 i 6, czyli właściwie tydzień przed inauguracją, z KS APATOREM Toruń. Oczywiście, na tor w Zielonej Górze chcemy wyjechać jak najszybciej, ale tutaj główną rolę odgrywa pogoda. Naszym zamiarem jest to, żeby trenować u siebie od początku marca, tego właśnie byśmy chcieli i na to będziemy gotowi. Ostrożne treningi, jak tylko pogoda na nie pozwoli, przyczynią się do łagodniejszego wejścia w sezon. 

Czym sztab szkoleniowy kierował się w doborze przedsezonowych sparingpartnerów i jak duży wpływ na ten fakt miały tory rywali?

Naszym priorytetem był stan torów u sparingpartnerów. Chcieliśmy, by były po zimie jak najlepiej przygotowane. Ale nie tylko tym kluczem kierował się Piotr Protasiewicz. Jesteśmy zdania, że sparingi na torach, zbliżonych do naszego, które wybraliśmy, dadzą nam możliwość, skuteczniejszego, jeszcze lepszego przygotowania do pierwszego meczu u siebie. Poza tym FOGO UNIA Leszno, KS APATOR Toruń i INNPRO ROW Rybnik to drużyny z potencjałem. Znamy swoje sportowe predyspozycje, odległości między nami też nie są zbyt wymagające, więc to był najwłaściwszy wybór.  

Jak przebiega aklimatyzacja nowych zawodników zespołu – Leona Madsena i Damiana Ratajczaka?

Nasze nowe gwiazdy są gotowe na jazdę w Zielonej Górze. Leon Madsen doskonale czuje się w naszej drużynie, z chęcią poznaje także miasto. Przygotowuje tutaj swój warsztat, integruje się z kibicami, spotyka z uczniami. Był też na meczu koszykówki. Przy każdym kolejnym pobycie podkreśla, że Zielona Góra staje mu się coraz bliższa. Ostatnio, spędził u nas dwa dni i bardzo spodobała mu się żużlowa atmosfera Zielonej Góry. W sezonie z pewnością będzie tu jeszcze częściej i to nie tylko podczas treningów i meczów. Damian też chętnie przyjeżdża do naszego miasta. Już w grudniu spotkał się z kibicami podczas świątecznego eventu charytatywnego. Był też w styczniu na wystawie z okazji 100 lat żużla i podczas finału WOŚP, gdzie za całkiem niezłą kwotę wylicytował plastron ze swoim podpisem. To bardzo otwarty, pozytywnie nastawiony chłopak. Na pewno w sezonie kibice spotkają go nie tylko na zielonogórskim torze. 

Jak wygląda na chwilę obecną team Damiana Ratajczaka po odejściu Mariusza Szmandy? Czy zawodnik otrzyma od klubu wsparcie między innymi w tym zakresie?

Damian będzie miał zapewnioną fachową pomoc ze strony klubu. Poza tym, ma on też dobrze zorganizowany swój własny team. Już podczas rozmów kontraktowych poruszaliśmy kwestie jego zespołu, wiemy, kto będzie mechanikiem, kto będzie mu pomagał i dlatego jesteśmy przekonani, że będzie świetnie przygotowany do sezonu.  

Jaki jest cel minimum na nadchodzący sezon, jeśli chodzi o pierwszy zespół w PGE Ekstralidze?

STELMET FALUBAZ Zielona Góra jest gotowy do walki o stabilną, dobrą pozycję w PGE Ekstralidze, a konkretniej o górną czwórkę. To absolutnie realny plan, o którego realizację zadbać mają liderzy: Leon Madsen, Jarosław Hampel, Przemysław Pawlicki, Rasmus Jensen i nasza młoda utalentowana trójka, czyli Damian Ratajczak, Oskar Hurysz i Michał Curzytek. Z pewnością nasi zawodnicy dadzą z siebie wszystko, a nasz końcowy rezultat w tabeli, będzie odzwierciedleniem tego, co wydarzy na torze. 

Jakie cele są stawiane wobec młodzieży – od najmłodszych po biorących udział w rozgrywkach juniorskich, a także w U24 Ekstralidze 2025?

Chcemy inwestować w młodzież od dziesiątego roku życia. Szkolenie młodzieży opiera się na dyrektorze sportowym Piotrze Protasiewiczu i na Grzegorzu Walasku oraz na innych zaangażowanych pracownikach klubu. Grzegorz jest z nami od roku i oddaje serce i wiedzę dzieciakom, które odkryły w sobie pasję do żużla. Zależy nam na szkoleniu na wysokim poziomie, dlatego stawiamy na pracę z fachowcami, organizujemy regularne nabory, pierwszy w tym roku już 6 lutego. W tej chwili w szkółce mamy dziesięciu licencjonowanych juniorów w różnych kategoriach. Pokładamy nadzieję, że nasze starania przy szkoleniu przyniosą nam kolejnych wychowanków zielonogórskiego klubu. Wierzymy, że przy odpowiednim zaangażowaniu, konsekwencji i dalszej wytężonej pracy w niedługim czasie obecni szkółkowicze będą mogli wzmocnić pierwszą drużynę. Natomiast w U24 bazujemy na ligowym doświadczeniu Michała Curzytka i naszych młodzieżowców. W tych rozgrywkach postawimy też na Mitchella McDiarmida, którego kibice poznali rok temu z bardzo dobrej strony i na młodego, ambitnego Williama Cairnsa. STELMET FALUBAZ Zielona Góra jest zwolennikiem U24 Ekstraligi i będziemy się starać, aby szkolenie w ramach tego projektu dało nam wymierne efekty w przyszłości. 

Łukasz Rusiecki