Pierwszy trening Get Well Toruń (wideo)

Żużlowcy Get Well Toruń jako pierwsi w Polsce wyjechali w tym roku na przedsezonowy trening. Na MotoArenę stawiła się cała drużyna z wyjątkiem Grega Hancocka, który przebywa jeszcze w Stanach Zjednoczonych. Wszyscy byli głodni jazdy, co potwierdzała ponad dwugodzinna sesja treningowa.

Pogoda w Toruniu nie napawała optymizmem. Nie przeszkodziła ona jednak w przeprowadzeniu pierwszego treningu na MotoArenie im. Mariana Rosego. Udział w nim wzięła praktycznie cała drużyna Get Well Toruń: Paweł Przedpełski, Chris Holder, Kacper Gomólski, Adrian Miedziński, młodzieżowcy z Dawidem Krzyżanowskim na czele oraz trzy nowe nabytki klubu – Martin Vaculik, Grzegorz Walasek i Norbert Krakowiak. Nieobecni byli jedynie Greg Hancock oraz Artur Mroczka.

Zaplanowany na godz. 13 trening odbył się bez opóźnień. Jako pierwszy na tor wyjechał „Ginger”, a chwile po nim popularni w Toruniu „Pawełek” i „Miedziak”. Następnie przygotowywali się Vaculik i Walasek, a później dołączył do nich „Chrispy”. Ostatnią grupę tworzyli juniorzy Get Well, którzy pod bacznym okiem nowego trenera, Roberta Kościechy, wykonywali testowe kółka.

Przez ponad dwie godziny żużlowcy zapoznawali się z toruńskim owalem, na którym przed długie miesiące leżał asfalt. To jednak nie zaszkodziło nawierzchni, która została świetnie przygotowana. Tor był przyczepny i dobrze zroszony.

Zawodnicy byli zadowoleni z treningu. Cieszyli się, że znów mogli zasiąść na motocyklach i przejechać pierwsze okrążenia przed nowym sezonem. Dla większości były to debuitanckie jazdy w tym roku w Polsce i okazja do przetestowania ustawień. Z kolei zgromadzeni kibicie (ponad 50 osób), obejrzeli swoich idoli w akcji.

Próbne jazdy Adriana Miedzińskiego, Pawła Przedpełskiego oraz Martina Vaculika:

Tekst zdjęcia i wideo:
Kuba Łączkowski