Żużlowe podsumowanie 2021 roku. Sierpień gorących i pierwszych w historii wydarzeń

Fot. Marcin Karczewski

Sierpień obfituje w żużlowe wydarzenia, nie inaczej było w 2021 roku. Wiele zmagań, zarówno na arenie międzynarodowej, jak i krajowej, w zawodach indywidualnych i drużynowych. Do tego parę okazji do świętowania, niekoniecznie sportowych sukcesów i kilka gorzkich chwil, które na szczęście ostatecznie dobrze się skończyły. Był to intensywny i wyjątkowy miesiąc, pełen debiutów i historycznych chwil.

Ten gorący miesiąc, zarówno ze względu na ilość emocji, ale i samej pogody, rozpoczął się jednym z wielu, sierpniowych, wyjątkowych debiutów. Pierwszy raz w historii cykl FIM Speedway Grand Prix zawitał bowiem do Lublina. Podczas obu rund, swój wymarzony start zaliczył Dominik Kubera, zawodnik z dziką kartą. Dwukrotnie stanął na podium – pierwszego dnia na drugim, kolejnego na trzecim. Trudno było sobie wyobrazić lepszy początek startów z najlepszymi oraz na ogłoszenie swojej przyszłości klubowej.

Nie było to jednak ostatnie słowo Kubery, gdyż zastąpił on kontuzjowanego Martina Vaculika w Swedish FIM Spedway Grand Prix w Malilli. Tym razem nie udało się awansować do biegu finałowego, ale siódme miejsce było dużym sukcesem. Nie zabrakło jednak powodów do radości – wszystko za sprawą Bartosza Zmarzlika, który po raz 5 stanął na podium, z czego 4 razy na jego najwyższym stopniu.

Również liczba rund, a dokładnie aren, na których rozgrywano poszczególne FIM SGP była szczególna. Cztery rundy, w trzech różnych miastach, gdyż sierpień pożegnaliśmy w Togliatti. Również ta ósma runda zmagań o tytuł IMŚ była historyczna – cykl po raz pierwszy zawitał do Rosji. Tym piękniej dla organizatorów, że tę wyjątkową rundę wygrał miejscowy zawodnik – Artem Laguta. Drugi był  Bartosz Zmarzlik.

Przyszłość w FIM SGP napawała optymizmem, gdyż w Zarnovicy SGP Challenge wygrał Paweł Przedpełski, a trzeci był Patryk Dudek. Obaj zapewnili sobie awans do nadchodzącego w tym roku cyklu. Stawkę na podium uzupełnił Max Fricke. Niewiele zabrakło, a zamiast Dudka, na podium znalazłby się Janusz Kołodziej, jednak w ostatnim swoim biegu przyjechał jako czwarty i przekreślił szanse na awans, dając ją tym samym swojemu rodakowi.

Również młodzieżowcy mieli swoje okazje do świętowania. Na podium MMPPK w Częstochowie stanęli zawodnicy MOTORU Lublin, BOCAR WŁÓKNIARZA Częstochowa i UNII Tarnów. Natomiast na arenie międzynarodowej, po złoto w DME w Daugavpills sięgnęła reprezentacja Polski U-23, w składzie: Jakub Miśkowiak, Wiktor Lampart, Gleb Chugunov, Bartosz Smektała i Dominik Kubera. Był to pierwszy w historii finał Drużynowych Mistrzostw Europy do lat 23. Na podium, obok Polaków, stanęli Duńczycy oraz Łotysze.

Sierpień poza świętowaniem licznych żużlowych sukcesów, jest jednym z bardziej jeśli nie najbardziej uroczystym miesiącem pod względem urodzin. Swoje święto obchodzą wówczas m. in. Tony Rickardsson, Jason Crump, Oliver Berntzon, Maciej Janowski, Tai Woffinden, Adrian Miedziński, Mikkel Michelsen, Damian Baliński, Tobiasz Musielak, Kacper Woryna, Bartosz Smektała.

Był to również miesiąc najważniejszych rozstrzygnięć w PGE Ekstralidze. Poznaliśmy czwórkę drużyn walczących w play-off o medale DMP. Wśród nich znaleźli się BETARD SPARTA Wrocław,  MOTOR Lublin, MOJE BERMUDY STAL Gorzów oraz FOGO UNIA Leszno. Dla wicelidera tabeli po rundzie zasadniczej był to pierwszy w historii startów w najwyższej lidze awans do fazy finałowej najlepszej żużlowej ligi świata.

Przesądziły się również losy w „dole tabeli”. Wygranie ostatniego meczu rundy zasadniczej przez ZOOLESZCZ DPV LOGISTIC GKM uradowało grudziądzan, jednocześnie zasmucając drugich – MARWIS.PL FALUBAZ Zielona Góra. Tym samym klub ten po 15 latach pożegnał się z występami w PGE Ekstralidze.

W sierpniu całemu żużlowemu środowisku udało się jednak osiągnąć największe zwycięstwo w postaci walki o zdrowie chorej na SMA Ninki Słupskiej. Fantastyczne wiadomości o zebraniu pełnej kwoty na jej leczenie przekazali bliscy dziewczynki.

Mamy to❗100% w zbiórce. Dziękujemy Ci ♥️ Bez Ciebie to by się nie udało.Dałeś naszej córce szansę na lepsze życie.Dziękujemy ♥️

Posted by Nineczka Kropeczka walczy z SMA on Wednesday, August 11, 2021

Niestety końcówka miesiąca przyniosła fatalne wieści o groźnym upadku, podczas treningu w Toruniu, Mateusza Jabłońskiego. Młody żużlowiec walczył w szpitalu o swoje życie, a cały żużlowy świat znowu się zjednoczył, trzymając kciuki za jego wyleczenie. Na szczęście pod koniec września dowiedzieliśmy się o jego wybudzeniu ze śpiączki, a miesiąc później o powrocie do domu.

Żyje! Obudził się! Mati ma się dobrze! Długa droga przed nami, ale najważniejsze, że możemy ją planować razem!!!

Posted by Mirosław Jabłoński on Monday, September 27, 2021

 

Alicja Labrenc