ŻUŻEL/WYWIAD/M2E: Kamil Brzozowski w nowej roli. “Starałem się do tego dorosnąć”

Fot. Anna Kłopocka

Po niespodziewanym odejściu Mariusza Staszewskiego z ARGED MALESA Ostrowa Wlkp., nowym trenerem zespołu został Kamil Brzozowski, który dotychczas w ostrowskim klubie zajmował się pracą z młodzieżą. W rozmowie z nami opowiada jak do tego doszło oraz jakie plany i cele na najbliższe miesiące ma jego zespół.

  • Kamil Brzozowski pracuje w ARGED MALESA Ostrowie Wlkp. już od trzech lat. Były żużlowiec reprezentował również ten klub w 2014, 2017 oraz 2018 roku.
  • Wraz z Brzozowskim do sztabu drużyny dołączył Stanisław Chomski, który będzie pełnił rolę trenera wspomagającego.
  • Będę starał się oddać całe serce, żeby wszystko poszło zgodnie z planem – mówi nowy trener ostrowian.
  • Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych

Marcin Rusewicz (ekstraliga.pl): Jak to właściwie się stało, że został pan trenerem pierwszego zespołu? To pan wyszedł z inicjatywą czy prezes Waldemar Górski?

Kamil Brzozowski (trener ARGED MALESA Ostrowa Wlkp.): Wszyscy w klubie szykowaliśmy się do następnego sezonu, tak jak zwykle. Ja miałem się zajmować młodzieżą, ale wyszło, jak wyszło, że trener Mariusz Staszewski zrezygnował, bo tak jak sam mówił w wywiadach, coś się wypaliło i potrzebował zmiany otoczenia. To wszystko działo się w trakcie świąt Bożego Narodzenia, także można powiedzieć, że ja ich wcale nie miałem, bo cały czas byłem pod telefonem.

Wcześniej starałem się trochę bronić od tej funkcji i dorosnąć do tego, ale wykonałem parę telefonów do starszych i doświadczonych trenerów, aby zapytać się, jak to wygląda. Sam trener Mariusz Staszewski namawiał mnie do podjęcia rękawic. Stąd też pomoc Stanisława Chomskiego, bo chciałem mieć wsparcie, którego z pewnością będę potrzebował.

Będzie pan łączył obowiązki trenera pierwszej drużyny z pracą z młodzieżą czy teraz poświęca się pan już w stu procentach nowej funkcji?

Będę zajmował się normalnie treningami na dużym torze oraz zawodami młodzieżowymi, także pozostaję przy tych obowiązkach, ale będziemy kogoś szukać do naszych chłopaków. Mamy prawdopodobnie jedną z największych szkółek żużlowych w Polsce, bo aż trzydziestu sześciu adeptów, więc będzie potrzebna pomoc do tych młodszych zawodników, którzy trenują na minitorze i pitbike’ach.

W przyszłym sezonie będzie pana wspomagał Stanisław Chomski. Na czym będzie polegało jego doradztwo?

Plan jest taki, że jeżeli będę go potrzebował, a będę chociażby na tych pierwszych marcowych treningach czy sparingach, to trener Chomski będzie mi pomagał.

Nie zwalniamy tempa i z dumą ogłaszamy, że nawiązaliśmy współpracę z jednym z najlepszych inżynierów w świecie żużla -…

Posted by TŻ Ostrovia on Saturday, January 11, 2025

Trudno było go namówić do współpracy?

Na samym początku wykonałem telefon, aby zapytać, czy pomógłby mi z takim właśnie telefonicznym wsparciem lub jak gdyby zobaczył moje błędy, które w telewizji lepiej widać, ale potem wyszliśmy trochę przed szereg. Wiadomo, że potrzebował chwili namysłu i od razu zaznaczył, że nie chce być osobą decydującą, a czy skorzystam z tych rad, czy nie, to jest już na mojej głowie.

Ogłosiliście niedawno, że podejmujecie się współpracy z Ashley’em Holloway’em. Na czym ta współpraca będzie polegała?

Klub od dawna ma bardzo dobre relacje z Flemmingiem Graversenem, ale chcieliśmy, aby każdy z tych czterech młodych chłopaków, którzy będą wybierani do ligowego składu, miał jeszcze jeden inny silnik, aby wszystko posprawdzać, bo wiadomo, że żużel opiera się w głównej mierze sprzęcie. Zadzwoniliśmy i zapytaliśmy, czy jest taka możliwość, a Ashley powiedział, że oczywiście. Ponadto, jeśli będzie taka potrzeba i jeśli będzie miał czas, to zawita do nas do Ostrowa na jakieś treningi, żeby coś zobaczyć i podpowiedzieć.

Jak idą przygotowania drużyny do nadchodzącego sezonu? Czy klub ma jeszcze w planach organizację zgrupowania?

Od poniedziałku do piątku mamy zajęcia na sali gimnastycznej lub na siłowni. Chłopaków jest dużo, a ja teraz zostałem sam, ale jesteśmy podzieleni na trzy grupy, także jest z nimi co robić. Wiadomo, że ci starsi są już bardziej zaawansowani i sami wiedzą, co mają robić i jak się przygotowywać, bo wiedzą, że to ważna rzecz. Jeśli chodzi o obóz, to byliśmy w górach z najmłodszymi, a dla pierwszej drużyny jest zaplanowany mały camp na przełomie lutego i marca u nas w Ostrowie.

Nasza młodzież w ferie na pełnych obrotach w… WARSZTACIE! 🏁💪Chłopaki czekają na nowe silniki od naszych tunerów, żeby…

Posted by TŻ Ostrovia on Monday, January 27, 2025

A jak pan ocenia wasz terminarz na sezon 2025, bo zaczynacie od meczu z CELLFAST WILKAMI Krosno, a potem mierzycie się z AUTONA UNIĄ Tarnów i TEXOM STALĄ Rzeszów. Mogło być lepiej czy nie ma tragedii?

Wszystko zależy od tego pierwszego meczu, który na pewno będzie bardzo ciężki, bo METALKAS 2. Ekstraliga co roku się wzmacnia, a nazwiska w niej jeżdżące są bardzo mocne. Tak jak analizowaliśmy ze sztabem, dobrze by było, abyśmy inauguracyjne spotkanie rozegrali na swoją korzyść.

Z jakiego rezultatu drużyny na koniec sezonu byłby pan zadowolony?

Mamy teraz podział na górną oraz dolną czwórkę i lepiej byłoby być w tych górnych częściach play-off. Taki jest cel, który sobie założyliśmy i jeśli go zrealizujemy, to będziemy bardzo zadowoleni.

A czego życzy pan sobie w tym debiutanckim sezonie?

Żeby wszystko udało się poprowadzić tak, jak sobie po cichu zaplanowałem, czyli żeby być w tej pierwszej czwórce. Ja już od trzech lat praktycznie mieszkam w Ostrowie na co dzień i jestem do dyspozycji zawodników oraz klubu, więc będę starał się oddać całe serce, żeby wszystko poszło zgodnie z planem, ale wiadomo, że nie wszystko zależy ode mnie.

Marcin Rusewicz