ŻUŻEL/NEWS/M2E: Kacper Gomólski przed nowym wyzwaniem. Jak poradzi sobie z rolą szkoleniowca?
04.03.2025 10:13
Prezentacja zespołu MOONFIN MALESA Ostrów Wielkopolski była dla kibiców pełna niespodzianek. Poza ogłoszeniem nowego sponsora tytularnego, a zarazem nowej nazwy zespołu METALKAS 2. Ekstraligę, przedstawiono także nowego trenera młodzieżowców. Został nim Kacper Gomólski.
- Kacper Gomólski w sezonie 2025 METALKAS 2. Ekstraligi został trenerem młodzieży w MOONFIN MALESA Ostrów Wielkopolski.
- Zawodnik nie odczuwa już radości z jazdy, lecz kariery nie kończy.
- Presji poprzedników nie czuje – powiedział Gomólski o nowym wyzwaniu w żużlu.
- Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych
Spore przetasowanie nastąpiło w trakcie przerwy zimowej w drużynie, która ubiegłoroczne rozgrywki METALKAS 2. Ekstraligi zakończyła na półfinale, gdzie przegrała z ABRAMCZYK POLONIĄ Bydgoszcz. Tuż przed świętami niespodziewanie na kibiców spadła wiadomość o zakończeniu współpracy z trenerem Mariuszem Staszewskim. Pierwszym trenerem zespołu został dotychczasowy trener młodzieży – Kamil Brzozowski. Pieczę nad najmłodszymi adeptami od tego sezonu będzie sprawował Kacper Gomólski, który jeszcze w zeszłym sezonie ścigał się na poziomie Krajowej Ligi Żużlowej. Skąd, zatem decyzja czynnego jeszcze zawodnika o nowej roli?
– Podczas rozmowy z Kamilem Brzozowskim wyszło, że będę szukał pracy z młodzieżą. Padła propozycja z jego strony, że jest możliwość w Ostrowie. Ostatnie dwa miesiące o tym rozmawialiśmy. W ostatnim czasie podkręciliśmy tempo na tyle, że w czwartek wylądowałem na rozmowie z prezesem. Trwała ona maksymalnie 15 minut, dogadaliśmy się i jestem tutaj – opowiadał świeżo upieczony szkoleniowiec w rozmowie dla ekstraliga.pl.

Decyzja o nawiązaniu współpracy z ostrowskim klubem nie była podjęta szybko. Były zawodnik ULTRAPUR STARTU Gniezno, którego barwy ostatnio reprezentował, przybliżył swoje przemyślenia odnośnie kariery jako czynny zawodnik. – Kontrakt warszawski mam dalej podpisany, bo też nie widziałem, że wyląduje w Ostrowie jako trener młodzieży. Może wtedy podpisał był umowę z ostrowskim klubem, ale też nie zdawałem sobie sprawy, że dojdzie do takiej sytuacji. Moje chęci do żużla przez ostatnie lata opadały, a jeśli nie ma frajdy z jazdy, potrzebne jest po prostu odsunięcie się. Z pewnością będę chciał objechać jakieś zawody w tym roku by nie stracić licencji – wyjaśnił Kacper Gomólski.
Gomólski, trafiając do MOONFIN MALESA Ostrów Wlkp., odziedziczył spory “spadek” składający się z prężnej szkółki żużlowej, z którą od samego początku był Mariusz Staszewski, a w późniejszym okresie dołączył Kamil Brzozowski. Taka wielka odpowiedzialność nie ciąży zawodnikowi, który pełny zapału podejmuje się misji, jaką mu powierzyli działacze z Ostrowa Wielkopolskiego. – Tak naprawdę, to ja teraz zobaczyłem wszystkie dzieciaki, z którymi pracował. Jest ich pełno. Na pewno Mariusz z Kamilem zrobili razem dobrą robotę. Presji poprzedników nie czuje, więc tutaj wszystko na spokojnie, naturalnie podchodzimy do tematu. Aktualnie kilka razy w tygodniu będę się pojawiał w Ostrowie. Muszę się wdrożyć w temat i wtedy zobaczymy, co i jak będzie wyglądało. Sezon młodzieżowy startuje nieco później, niż ligowy, więc mamy czas. Wszystko na spokojnie poukładamy, by każdy był zadowolony – zakończył.