Wiktor Przyjemski: Mam większą pewność siebie

Fot. Marcin Karczewski

19 punktów – to wynik Wiktora Przyjemskiego w finałowej rundzie cyklu SGP2, podczas której zajął 2. miejsce. Jednak nie to było najważniejsze. Junior ORLEN OIL MOTORU Lublin został mistrzem Świata Juniorów. Kiedy rozpoczynał swoją przygodę z tym cyklem (w 2022 roku) był wielką nadzieją na kolejne tytuły dla reprezentantów Polski. W 2024 roku sprostał tym nadzieją i oczekiwaniom kibiców.

W zasadzie od dwóch tygodni już czułem tę presję, ten stres. Nie było to łatwe, cieszę się, że udało się wywalczyć złoto w równych warunkach, w sportowej rywalizacji. Czy obronię tytuł? Chciałbym, ale najpierw muszę dostać się, aby jeździć w przyszłorocznym cyklu – przyznał Wiktor Przyjemski.

Sezon 2024 w wykonaniu juniora ORLEN OIL MOTORU Lublin jest niemalże idealny. Wywalczył tytuł mistrza Świata, jest jak na razie najlepszym juniorem w PGE Ekstralidze, a także 11. zawodnikiem ligi. Razem ze swoją drużyną będzie również walczył o tytuł Drużynowego Mistrza Polski. – W tych zawodach pokazałem najważniejszą rzecz, że Wiktor Przyjemski umie jechać po szerokiej. To jest coś, o co walczyłem, przeznaczyłem na to dużo treningów. Mam większą pewność siebie, to widać w lidze, że jadę dużo odważniej – wyjaśnił nowy mistrz Świata Juniorów.

Po wygranej w biegu półfinałowym, kibice wiedzieli już, że to właśnie Wiktor Przyjemski zdobędzie tytuł. Przygotowali na tę okazję okolicznościowe koszulki, a prezes Jakub Kępa podarował juniorowi złoty kask. – Miałem z 6 lat, jak zaczynałem jazdę na mini żużlu i od tego momentu jest ze mną trener Jacek Woźniak, więc i w tak ważnej chwili, nie mogło go zabraknąć. Wydaje mi się, że cieszy się, tak samo, jak ja, bo całą drogę mnie pilnował i odebraliśmy razem to złoto. W parkingu, przez całe zawody był też Bartosz Zmarzlik. Gratulacje od mistrza Świata to też coś wielkiego – podsumował.

Klaudia Bujalska