“W PGE Ekstralidze nie ma łatwych spotkań” (wypowiedzi trenerów po meczu #GRULUB)
16.04.2024 11:06Po inauguracyjnym spotkaniu pomiędzy ZOOLESZCZ GKM Grudziądz a ORLEN OIL MOTOREM Lublin trenerzy obu ekip byli w zgoła odmiennych nastrojach. – W trakcie meczu uciekło nam trochę punktów – zaznaczył szkoleniowiec mistrzów Polski, Jacek Ziółkowski.
Dla Roberta Kościechy nie był to wymarzony debiut w roli trenera ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz. Jego drużyna przegrała z aktualnymi mistrzami Polski 14 punktami. – Walczyliśmy o zwycięstwo i dobry wynik, niestety nie udało się i przegraliśmy. Próbowałem łatać dziury w naszym składzie zamianami taktycznymi. Musimy wziąć się do pracy, sezon jest długi i na pewno się nie poddamy – powiedział po meczu trener gospodarzy.
Sporą bolączką ekipy z Grudziądza były nieudane starty, o czym również powiedział Kościecha. – Zarówno podczas inauguracji, jak i przedsezonowych sparingów mieliśmy problemy ze startami. Mam jednak świetnych zawodników i myślę, że szybko wrócimy na właściwe tory – stwierdził szkoleniowiec ZOOLESZCZ GKM-u.
Szkoleniowiec grudziądzkiej drużyny pochwalił postawę juniorów, którzy w meczu z ORLEN OIL MOTOREM Lublin pokazali się z dobrej strony, zdobywając 7 punktów. – Jestem z nich zadowolony i nie mogę mieć żadnych pretensji. Dla Kevina Małkiewicza jest to pierwszy sezon w PGE Ekstralidze, od Kacpra Łobodzińskiego można wymagać już trochę więcej. Był nawet pomysł, żeby pojechał w 13. biegu, jednak ostatecznie z rezerwy taktycznej pojechał Max Fricke. Mam jednak nadzieję, że nasi juniorzy cały czas będą podnosić swoje umiejętności – podsumował.
Swojego zadowolenia z wygranej nie ukrywał natomiast Jacek Ziółkowski jednak mimo wysokiego zwycięstwa, nie było to łatwe spotkanie. – Niestety, w trakcie meczu uciekło nam trochę punktów: defekt Jacka Holdera, potem upadek Lindgrena na prowadzeniu. Później zmiany taktyczne gospodarzy zmniejszyły naszą przewagę. Jednak kiedy wykorzystali już swoje rezerwy, wtedy wiedziałem, że będzie dobrze – powiedział trener lublinian.
Opiekun ORLEN OIL MOTORU Lublin pochwalił postawę Wiktora Przyjemskiego, dla którego był to debiut w PGE Ekstralidze. – Wszyscy przyzwyczaili się do tego, że Wiktor w niższej lidze zdobywał po 12-15 punktów. My na razie nie wymagamy od niego takich wyników. On ma swoje zadanie do wykonania, teraz wykonał je na piątkę z plusem, naprawdę pojechał bardzo dobrze. On musi wyjechać się w PGE Ekstraligę, to był dopiero jego pierwszy mecz. Już teraz jest wartościowym zawodnikiem, a jestem przekonany że będzie jeszcze lepszy – stwierdził Ziółkowski.
W następnej kolejce ORLEN OIL MOTOR Lublin podejmie na swoim torze ekipę EBUT.PL STALI Gorzów Wlkp. Trener Ziółkowski spodziewa się trudnego meczu, jednak wierzy w wygraną swojego zespołu. – W PGE Ekstralidze nie ma łatwych spotkań. Mecz w Grudziądzu zaczął się dla nas dobrze, jednak później w okolicach 10. biegu okazało się, że może nie być łatwo i trzeba było cały czas trzymać rękę na pulsie, żeby wynik nam nie uciekł. Ekipa z Gorzowa jest bardzo solidną drużyną, jednak my rzadko przegrywamy na swoim torze i postaramy się, żeby tak było dalej – podsumował.
Marek Kania