Sebastian Szostak: Byłem wolny na wyjściach z łuku

Fot. Jarosław Pabijan

ARGED MALESA Ostrów Wielkopolski poległa w wyjazdowym starciu z ABRAMCZYK POLONIĄ Bydgoszcz. Goście już na początku meczu stracili możliwość korzystania z usług Gleba Chugunova, który udał się do bydgoskiego szpitala po upadku w trzecim biegu. 

Jednym z zawodników, którego najczęściej widywaliśmy na torze był Sebastian Szostak. Ostrowianin w starciu z ABRAMCZYK POLONIĄ Bydgoszcz na torze pojawił się sześć razy zdobywając tyle samo punktów. Dwukrotnie jako rezerwa zwykła zastępował kontuzjowanego Chugunova, a w dwunastej gonitwie pojechał z rezerwy taktycznej za swojego młodszego brata, Gracjana– Bydgoski tor wymagał dużej gimnastyki z ustawieniami. W żadnym biegu nie było idealnie i cały czas musieliśmy szukać nowych rozwiązań. Byłem strasznie wolny z wyjścia z łuku, a w końcowej części zawodów nie było też startu dobrego. Robiłem wszystko co mogłem. Starałem się, ale trochę nie wyszło – podsumował swój występ 21-latek w rozmowie dla ekstraliga.pl.

Wychowanek ostrowskiej drużyny starał się jednak dołożyć swoje kilka groszy. W siódmej gonitwie mądrze budował prędkość i nawet przysporzył atak na drugie miejsce, na którym znajdował się Kai Huckenbeck. Ostatecznie jednak Niemiec nie dał za wygraną i odbił dwa “oczka”. – W siódmym wyścigu kilka błędów popełniłem, bo powinienem szybciej zamknąć Kaia Huckenbecka. Za późno zacząłem to robić i się przede mnie przecisnął. To taki jeden z większych błędów. W tym meczu miał może jeszcze jeden w biegu młodzieżowym, gdzie też nie przypilnowałem krawężnika. Po rozmowach z trenerem doszliśmy do tego, że wszystko w miarę dobrze wyglądało z mojej strony, tylko zabrakło prędkości. Nie mogłem się dopasować – spuentował Sebastian Szostak.

Po tym, jak Jakub Krawczyk zamienił ARGED MALESĘ Ostrów Wielkopolski na BETARD SPARTĘ WrocławSebastian Szostak kreowany jest na lidera juniorskiej formacji ARGED MALESA Ostrów Wielkopolski. Już w poprzednim sezonie punktował solidnie zdobywając średnio  1,375 pkt/bieg. Sparingi w wykonaniu 21-latka były obiecujące. Kolejny sprawdzian ostrowski zespół czeka już w niedzielę. Wówczas na Stadionie Miejskim jego rywalem będzie ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk.

Konrad Klusak