Piotr Świderski nowym trenerem CELLFAST WILKÓW. Dlaczego wybrał Krosno?

Fot. Facebook Cellfast Wilki Krosno

Piotr Świderski to były żużlowiec, który ma na koncie m.in. dwa złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Po zakończonej karierze, odnalazł się w roli trenera, którym był w chociażby KRONO-PLAST WŁÓKNIARZU Częstochowa. Po rocznej przerwie Świderski wraca jednak na stanowisko. Tym razem poprowadzi CELLFAST WILKI Krosno.

Jak to się stało, że Piotr Świderski trafił akurat do Krosna? – Kontakt mieliśmy cały czas, ponieważ wciąż działam przy żużlu. Gdzieś ten temat się pojawił i trochę musiałem pomyśleć, bo odległość Krosna od mojego miejsca zamieszkania jest duża, ale zgodziłem się i teraz pracuję dla CELLFAST WILKÓW – mówi nowy trener krośnian.

Kierownikiem drużyny w CELLFAST WILKACH będzie Michał Finfa, z którym Świderski miał już okazję współpracować w Częstochowie. Czy miało to wpływ na jego decyzję? – Z Michałem się znam, więc na pewno był to jakiś dodatkowy argument za – potwierdza szkoleniowiec.

Po zakończonej karierze żużlowca 41-latek aktywnie działa przy żużlu, jednak w 2024 roku był najbardziej widoczny jako ekspert w telewizji Canal+. Czy mimo to pojawiały się jakieś oferty pracy jako trener? – Były jakieś propozycje, ale postanowiłem wrócić do telewizji i nie działać przez chwilę – tłumaczy.

Praca trenera w sporcie żużlowym z pewnością nie należy do najłatwiejszych, jednak są tacy, którzy wyróżniają się najbardziej. Według Piotra Świderskiego są to Stanisław Chomski i Piotr Baron. Dlaczego? – Osiągają dobre wyniki i mają dobry posłuch wśród zawodników. Są już w branży dość długo i ciągle w czubie, potrafiąc zdobywać medale. Mógłbym wymienić jeszcze kilku takich trenerów, ale tę dwójkę należy docenić, co też robię.

Kadra CELLFAST WILKÓW Krosno na sezon 2025 mocno różni się od tej z tego roku. Z zespołu odeszli Vaclav Milik, Jonas Seifert-Salk, Patryk Wojdyło i Norbert Krakowiak. Przyszli natomiast Jakub Jamróg, Tobiasz Musielak, Krzysztof Sadurski i Mathias Pollestad.- Miałem wiedzę o tym jak ten skład się kształtuje. W pełni go akceptuję i utożsamiam się z tą drużyną – mówi nam Świderski.

Jaki jest zatem cel CELLFAST WILKÓW Krosno na następny sezon? – Będziemy działać na spokojnie, bez zbędnego „pompowania balonika” i raczej od tego uciekamy. Patrzymy na METALKAS 2. Ekstraligę, wiemy jak inne drużyny zmontowały składy i nie będziemy hucznie niczego zapowiadać. Chcemy awansować do pierwszej czwórki, choć oczywiście chcielibyśmy także awansować do PGE Ekstraligi, ale na razie to jest cel bardzo odległy. Naszym podstawowym celem są play-offy – zakończył.

Marcin Rusewicz