Michał Finfa o stanie zdrowia Dimitria Berge

Fot. Jan Kwieiciński

W niedzielnym meczu pomiędzy INNPRO ROW-em Rybnik a CELLFAST WILKAMI Krosno doszło do poważnego wypadku, w którym uczestniczyli Brady Kurtz oraz Dimitri Berge. Francuz jest już po operacji lewego obojczyka, a o stanie jego zdrowia opowiada Michał Finfa – menadżer krośnieńskiej drużyny.

Brak złamań u Dimitriego Berge stwierdzono po badaniach w Rybniku, tuż po upadku. Po nich, żużlowiec CELLFAST WILKÓW Krosno udał się do Poznania, gdzie przeszedł dalsze konsultacje lekarskie. Ponadto Francuz przeszedł pomyślną operację i poinformował o przerwie mającej trwać nawet do trzech miesięcy.

Z tego co wiem to Dimitri czuje się dobrze. Wypisuje się teraz ze szpitala i w najbliższym czasie wróci do Francji. Następne dwa tygodnie, to okres po zabiegowy, a później rozpocznie się rehabilitacja – mówi Michał Finfa.

Czy przerwa żużlowca naprawdę będzie trwała aż trzy miesiące? – Życzyłbym sobie tego, aby ta przerwa była krótsza, ale z medycznego punktu widzenia, okres rekonwalescencji dochodzenia do sprawności po tego typu urazach prognozowany jest na trzy miesiące, natomiast mamy czynnik młodego człowieka, z dobrym charakterem do sportu, więc też mamy nadzieję, że będzie to trwało krócej.

Jak mówi menadżer CELLFAST WILKÓW, na tę chwilę drużyna będzie stosować za Berge zastępstwo zawodnika. – Na ten moment jedziemy ZZ-ką, a co będzie dalej to zobaczymy – zakończył Michał Finfa.

Marcin Rusewicz