Lindgren docenia Wielką Brytanię. “Od początku narzuciła twarde warunki”

Fot. Zuzanna Kloskowska

W 1. półfinale Drużynowego Pucharu Świata faworytami do bezpośredniego awansu do finału były drużyny ze Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. Ostatecznie ze zdecydowaną przewagą wygrali Brytyjczycy. Liderem drużyny ze Skandynawii był Fredrik Lindgren (12 punktów).

Szwed, w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl, przyznał, że celem drużyny było dostanie się prosto do finału. – Wielka Brytania była za mocna i od początku narzuciła twarde warunki. Próbowaliśmy ich złapać, ale nie udało nam się wystarczająco do nich zbliżyć punktowo – stwierdził żużlowiec. Ostatecznie Brytyjczycy z przewagą 11 punktów.

Przyczyną spadku formy w końcówce zawodów nie był motocykl. Zdaniem Lindgrena powodem było pole, z którego startował w dwóch ostatnich biegach. – Szybkość była dobra, ale dwa razy startowałem z trzeciego pola, a nie było ono moim zdaniem korzystne – przyznał zawodnik.

Drużyna ze Szwecji zmierzy się w piątkowym barażu o awans do Wielkiego Finału z Australią, Francją i Czechami.

Alicja Labrenc