Jan Ząbik: Mecz był dobry dla kibiców, ale brak nam juniorów i tego jednego zawodnika

Fot. Marcin Karczewski

FOR NATURE SOLUTIONS KS APATOR Toruń przegrał pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie przeciwko PLATINUM MOTOROWI Lublin 42:47 i utrudnił sobie dalszy awans do półfinałów fazy play-off. Po meczu krótkiego komentarza dla speedwayekstraliga.pl udzielił trener gospodarzy – Jan Ząbik.

Gospodarze od początku zawodów musieli gonić wynik. Ostatecznie ulegli na własnym torze 42:47. Czego zabrakło do zwycięstwa drużynie prowadzonej przez legendę toruńskiego żużla – Jana Ząbika? – Może jednego lub pół zawodnika lub świeżości u tych zawodników, którzy byli na Grand Prix. Po nich widać było, że są zmęczeni. PLATINUM MOTOR jest mocnym zespołem i to nieważne, czy jest osłabiony. Mają kim zastąpić. Jechał Mateusz Cierniak i wykorzystali wszystkie taktyczne sprawy – mówił po meczu trener.

Kibice gospodarzy mogli zastanawiać się, w jakiej formie zaprezentuje się ich kapitan, Paweł Przedpełski. Przypomnijmy, że wychowanek toruńskiego klubu w ubiegłym tygodniu zanotował w ostatnim swoim biegu upadek podczas meczu w Gorzowie, po którym uskarżał się na ból ręki. Podczas niedzielnej potyczki z mistrzem Polski również zanotował upadek. – Nie było wiadomo, czy w ogóle pojedzie. Wziął jednak to do siebie, że trzeba było pomóc drużynie, jest kapitanem i zobowiązał się, że pojedzie. Wytrzymał dwa biegi i potem był ten upadek. Mecz był dobry dla kibiców, ale brak nam juniorów i tego jednego zawodnika – odpowiedział szkoleniowiec gospodarzy.

Wobec nieoczekiwanego przez torunian wyniku, Jan Ząbik został zapytany, czy cały czas wierzą w awans do półfinałów. – Wiara jest cały czas. Pojedziemy do Lublina i myślę, że Paweł będzie już lepiej dysponowany – zakończył.

Kamil Szyszkowski