Jacek Ziółkowski: W tej chwili jest za wcześnie na myślenie o przyszłym składzie

Fot. Klaudia Żurawska vel Dziurawiec

PLATINUM MOTOR Lublin pokonał na domowym torze EBUT.PL STAL Gorzów 52:38. Zwycięstwo smakowało podwójnie, ponieważ zostało zdobyte w pełnym składzie. Sternik lubelskiej ekipy nie ukrywał zadowolenia z powrotu na tor po kontuzji swojego podopiecznego Dominika Kubery. – Prezentował się bardzo dobrze. Był szybki i zdecydowany. Jesteśmy zadowoleni, że wrócił na tor w dobrej dyspozycji – ocenił Jacek Ziółkowski w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl.

Menedżer PLATINUM MOTORU został zapytany, jaki jest klucz do zwycięstwa nad mocnym przeciwnikiem. – Zdecydowanie równa jazda całej drużyny. Każdy zawodnik robił ważne punkty. Zauważmy, że przez cały mecz przegraliśmy tylko jeden wyścig drużynowo. W najgorszym przypadku remisowaliśmy. Powoli oddalaliśmy się od przeciwnika i dowieźliśmy zwycięstwo – stwierdził.

Jak się okazuje, w przyszłym sezonie składy drużyn PGE Ekstraligi mogą ulec znacznym roszadom m.in. ze względu na ukończenie przez zawodników wieku dopuszczającego w startach na pozycji U24. W Lublinie jednak twierdzą, że czerwcowa gorączka transferowa na razie ich omija. – W tej chwili jest za wcześnie na myślenie o przyszłym składzie. Jesteśmy zadowoleni z postawy naszych zawodników. Nawet jeżeli jednemu pójdzie słabiej któregoś dnia, to drugi go zastępuje. Cala drużyna zdobywa cenne punkty – skomentował Ziółkowski w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.

Runda zasadnicza zmierza ku końcowi. Kolejny mecz PLATINUM MOTORU Lublin odbędzie się w Krośnie z CELLFAST WILKAMI. Wisienką na torcie pozostaną spotkania z najtrudniejszymi rywalami: TAURON WŁÓKNIARZEM Częstochowa i BETARD SPARTĄ Wrocław. Czy lublinianie mają chęć na wyrównanie porachunków z wrocławianami i zamierzają rozpocząć specjalne przygotowania? – Będzie ciekawie. Z dodatkowymi przygotowaniami w obecnym czasie jest trudniej, ponieważ zawodnicy mają zobowiązania w innych zagranicznych ligach oraz startach indywidualnych. Myślę, że przygotowaniem będą starty. Przed samymi meczami będziemy przeprowadzać treningi, tak jak zawsze – zakończył menedżer zespołu.

 

Aleksandra Sagan