#EligaManager – czas zmian w składach?

„Zakupy” zrobione, składy przewietrzone, zawodnicy wymienieni – jesteśmy świeżo po pierwszym okienku transferowym w ramach Eliga Manager. Ci, którzy zdecydowali się na zmiany, mają już pierwsze odpowiedzi na pytanie, czy podjęte przez nich kroki były słuszne, czy też niekonieczne. Być może warto było dać jeszcze jedną szansę zawodnikowi, który do tej pory jeździł w kratkę?

Nadchodząca kolejka przyniesie tysiącom graczy kolejne odpowiedzi związane z meczową selekcją zawodników. Nosa mieli ci, którzy na ten weekend zdecydowali się dać odpocząć Krzysztofowi Kasprzakowi. Zawodnik MOJE BERMUDY Stali Gorzów nie znalazł uznania w oczach trenera Stanisława Chomskiego i został delegowany na ławkę rezerwowych. Kciuki zapewne mocno ściskać będą managerowie, którzy w swoich składach mają Roberta Lamberta czy Kacpra Worynę. Drużynie PGG ROW Rybnik zapewne ciężko będzie stawić czoła rozpędzonej lokomotywie z Leszna, ale to oznacza jedno – więcej szans dla trenera Lecha Kędziory do korzystania z dobrodziejstw rezerwy taktycznej, a tym samym desygnowania do boju kogoś ze wspomnianej dwójki, ku uciesze graczy, którzy będą liczyć na dobry wynik Brytyjczyka lub Polaka na własnym torze.

Żywo zainteresowani piątkowymi i niedzielnymi rezultatami będą użytkownicy ukrywający się pod nazwą ToSieNieUda (na marginesie, do tej pory udaje się całkiem nieźle), JDP Rybnik-Ochojec, Nie gadaj mi czy Anibas Team, którzy okupują czołowe miejsca w dotychczasowej klasyfikacji gry. Trzeba jednak przyznać, że różnice punktowe w czołówce nie są duże – między pierwszym a dwudziestym miejscem jest to raptem 13 punktów, co przy pewnych torowych i meczowych okolicznościach może oznaczać duże zmiany w klasyfikacji gry.

Miniony tydzień był szansą do wspomnianego już przewietrzenia składu, wymiany słabszych ogniw na mocniejsze, lub po prostu na te, które lepiej rokują w perspektywie całego sezonu. Niżej podpisany poszedł właśnie tym kluczem, co chwilowo dało skutek odwrotny do zamierzonego – zamiast awansu zaliczyłem spadek. Czy nadchodząca kolejka wynagrodzi gorycz minionego weekendu? Przekonam się o tym, wraz z 25 000 innych graczy, już w niedzielny wieczór.

Tomasz Kania