Bartosz Bańbor: odczuwam lekki niedosyt

Fot. Patryk Kowalski

PLATINUM MOTOR Lublin bliżej awansu do finału PGE Ekstraligi. W pierwszym meczu półfinałowym aktualni mistrzowie Polski wygrali z TAURON WŁÓKNIARZEM 56:34. Najlepszym juniorem spotkania okazał się 16-letni Bartosz Bańbor, który dołożył do dorobku drużyny gości 5 punktów i bonus.

Bartosz Bańbor, w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl, ocenił półfinałowe spotkanie. – W sumie jako cała drużyna pojechaliśmy bardzo dobrze. Każdy z nas jechał swoje, a w szczególności Jarosław Hampel. Ja też dołożyłem od siebie jakieś punkty i myślę, że jest to bardzo dobry wynik przed rewanżem – powiedział żużlowiec.

Mecz w Częstochowie to najlepszy mecz Bartosza Bańbora w karierze. Z czego wynikała taka wysoka dyspozycja 16-latka? – Ogólnie bardzo lubię tutaj jeździć. Pierwsze dwa biegi pojechałem dobrze, jak również miałem trochę szczęścia, ale odczuwam lekki niedosyt, bo wiem, że mogłem zdobyć jeszcze więcej punktów. Jednak to mnie tylko motywuje do dalszej pracy, bo wiem, że mogę pojechać jeszcze lepiej i pokazać się z dobrej strony – dodał.

PLATINIUM MOTOR Lublin jest w bardzo dobrej sytuacji przed meczem rewanżowym. Jakie nastawienie mają zawodnicy mistrza Polski przed spotkaniem na własnym torze? – Myślę, że będzie nam troszkę łatwiej, gdyż jest to spora różnica punktów. Oczywiście musimy uważać, żeby się nie rozluźnić za bardzo, bo już nie raz było tak, że jakaś drużyna miała dużą przewagę, a mimo wszystko zostało to w rewanżu odrobione. Więc my będziemy na pewno się spinać tak, jak w tym meczu i walczyć, żeby nie zaprzepaścić tej przewagi  – zakończył Bańbor.

 

Paula Pacyga