Ambitne plany współpracy Woźniaka z Hancockiem. W tle wyjazd do USA

Fot. Zuzanna Kloskowska

Przed Szymonem Woźniakiem debiut w cyklu FIM Speedway Grand Prix. Prócz regularnych przygotowań, zawodnik EBUT.PL STALI planuje wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Tam spędzi trochę czasu razem z Gregiem Hancockiem, nową osobą w teamie żużlowca.

Sezon 2024 w Indywidualnych Mistrzostwach Świata rozpocznie runda w Chorwacji. Doniesienia medialne mówiły o opcji, że to 2024 ORLEN FIM SGP of Poland – Warsaw zainauguruje przyszłoroczne zmagania. – Cieszyłem się na myśl, że Warszawa ma rozpocząć cykl. Gdzie mógłbym sobie wymarzyć lepszy debiut, niż przed taką publicznością na PGE Narodowym? Jednak nie marudziłem, kiedy dowiedziałem się, że Gorican będzie na początek. Do wszystkiego podchodzę zadaniowo i realizuję swój plan – powiedział Szymon Woźniak.

Do teamu żużlowca dołączył Greg Hancock. Jak zaznaczył zawodnik EBUT.PL STALI, współpraca z czterokrotnym mistrzem Świata to nie tylko medialna otoczka, a konkretny plan. Jedną z jego części jest wyjazd Woźniaka do USA. – Taki był zamysł, żeby stworzyć sobie komfort posiadania w swoim teamie kogoś, kto był po drugiej stronie barykady względem mnie. Moje doświadczenie w GP jest małe, a na torach tymczasowych zerowe. Szukałem właśnie osoby, która mogłaby mi pomóc – padło na Grega. Nie mogłem sobie nikogo lepszego wymarzyć. To nie jest zabieg marketingowy, podchodzimy do tego pod względem sportowym. To nie jest umowa na 11 rund SGP, tylko na cały rok. Bardzo dużo rozmawiamy przez telefon, omawiamy wiele spraw. W drugiej połowie stycznia lecę do Grega na pierwsze treningi żużlowe i spędzić trochę czasu. To będzie moja pierwsza wizyta w USA – zaznaczył żużlowiec.

Fot. Zuzanna Kloskowska

To nie jedyna zmiana w sztabie Szymona Woźniaka. – Zmieniła się jedna osoba w moim teamie. Rozstałem się z Radosławem Syrockim, ze względów logistycznych. Stwierdziliśmy, że będzie korzystniej dla niego i jego rodziny. Jego miejsce zajął Arkadiusz Andrzejewski – były żużlowiec, z którym się znam z czasów Polonii – wyjaśnił.