Z PGE Ekstraligą na Facebooku (9) – Ostatnia prosta coraz bliżej!
27.08.2020 12:43Napisać, że działo się sporo w tej kolejce, to jakby nic nie napisać. Emocji na torze i poza nim było mnóstwo, a rozstrzygnięcia były niespodziewane. 11. runda PGE Ekstraligi nie zawiodła w żadnym aspekcie, a my zapraszamy na przegląd Facebooka z minionego weekendu!
Kolejka zaczęła się w Lesznie od starcia FOGO Unii z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Gospodarze pewnie wygrali 60:30, dopisując 3 punkty do ligowej tabeli.
W Grudziądzu porażkę przyjęto z rozczarowaniem, ale i spokojem.
Dla mistrza było to 13 zwycięstwo w takich rozmiarach.
Najlepszym żużlowcem wybrano Jaimona Lidseya.
Niestety, piątek przyniósł też rozstrzygnięcia poza torem. Częstochowski tor nie nadawał się do jazdy i sędzia zmuszony był odwołać zaplanowane spotkanie. Ostatecznie decyzją KOL, wynik spotkania zweryfikowano jako 40:0 dla MOJE BERMUDY Stali Gorzów w meczu z ELTROX Włókniarzem Częstochowa.
Z prac torowych, które skutkowały takim, a nie innym rezultatem, wyjaśniał prezes, Michał Świącik.
Ważne informacje w związku z tą sytuacją pojawiły się też na profilu gry Eliga Manager.
Niedziela natomiast zaczęła się w Rybniku, gdzie PGG ROW przegrał z Motorem Lublin 38:52. Gospodarze dawali z siebie wszystko, a i mieli wyjątkowe wsparcie, mimo zamkniętych trybun.
Rybniczanie nawiązali walkę, która nie przyniosła jednak rezultatów.
Choć na torze działo się sporo.
Tymczasem goście umocnili się na pozycji numer 3 w tabeli PGE Ekstraligi.
https://www.facebook.com/speedwaymotorlublin/posts/2776203059324814
Spotkanie zwieńczyło spotkanie szarganej kłopotami BETARD Sparty Wrocław z RM SOLAR Falubazem Zielona Góra. Przyjezdni wrocławianie sprawili niespodziankę, wygrywając 49:41 w Zielonej Górze i do dwóch punktów za zwycięstwo, dopisali jeden bonusowy. Tym samym goście zwiększyli swoje szanse na awans do fazy play-off.
Wydarzeniem był oczywiście lot Chrisa Holdera na stadion przy ulicy Wrocławskiej 69. Australijczyk bardzo przydał się spartanom.
A na próbie toru po stronie gości pojawił się tym razem maksymalny duet, czyli Max Fricke i Maksym Drabik, a nie jak to zwykle bywało, Tai Woffinden i Maciej Janowski.
Żużlowych emocji nie zabraknie i w tym tygodniu, a my będziemy śledzić i relacjonować je na bieżąco. Zostańcie z nami!
Błażej Kowol