Z PGE Ekstraligą na Facebooku (1): Inauguracja sezonu w nowej rzeczywistości
17.06.2020 13:4912 czerwca cała żużlowa Polska, z wypiekami na twarzy, śledziła poczynania żużlowców, którzy oficjalnie rozpoczęli sezon 2020. Pierwsza kolejka PGE Ekstraligi minęła pod znakiem świetnej jazdy juniorów i show w wykonaniu Artema Laguty. Na przegląd Facebooka zaprasza Paulina Wiśniewska.
Na stadionie Olimpijskim we Wrocławiu odbył się pierwszy bieg, który rozpoczął PGE Ekstraligę 2020. Mecz inauguracyjny pomiędzy BETARD Spartą Wrocław a Motorem Lublin rozstrzygnął się na korzyść gospodarzy, którzy w swoich szeregach mieli niesamowicie skutecznego Gleba Chugunova, szybkiego Taia Woffindena oraz perfekcyjnego Maksyma Drabika.
https://www.facebook.com/speedwaymotorlublin/posts/2711641219114332
Obie drużyny zostały przedstawione kibicom przez media społecznościowe.
Maciej Janowski, który zdobył 10 punktów i 2 bonusy oraz Przemysław Liszka z dorobkiem 4+2 po pierwszej kolejce byli gośćmi magazynu PGE Ekstraligi na kanale ELEVEN SPORTS, którego prowadzącymi byli Michał Korościel.
Po niesamowitych emocjach na stadionie Olimpijskim przenosimy się do Częstochowy, gdzie czekało na nas starcie miejscowego ELTROX Włókniarza z MRGARDEN GKM Grudziądz. Niestety, spotkanie zostało przełożone na poniedziałek (15 czerwca) z uwagi na zły stan toru po ulewie, która przeszła przez miasto. Tor nie nadawał się do jazdy.
Bardzo szybko nadeszła niedziela i kolejne żużlowe emocje zapewnił nam mecz PGG ROW-u Rybnik z RM SOLAR Falubazem Zielona Góra, które okazał się być szczęśliwy dla gości.
Rajderem tego spotkania bez dwóch zdań został Norbert Krakowiak, który na swoim koncie uzbierał 8 punktów. Zielonogórski zawodnik po meczu powiedział kilka słów do kibiców i ocenił inauguracyjne spotkanie.
Do groźnego upadku doszło w trakcie wyścigu juniorskiego, w którym ucierpiał zawodnik gospodarzy. Nie wyglądało to zbyt optymistycznie. Karetka zabrała zawodnika z toru, który ostatecznie nie kontynuował zawodów, mimo zdolności do dalszej jazdy. Szczęśliwie, po badaniach, okazało się, że z Mateuszem Tudzieżem jest wszystko dobrze.
Rybnicki klub przekazał pozdrowienia dla fanów, którzy nie mogli zobaczyć meczu na trybunach, ze względu na obostrzenia rządowe.
Po starciu na Śląsku przenosimy się do województwa lubuskiego, gdzie do miejscowej drużyny przyjechał aktualny mistrz Polski – FOGO Unia Leszno. Starcie ogłoszone było hitem kolejki, ze względu na pamiętne spotkanie w ubiegłym sezonie. Swoją siłę pokazała ponownie drużyna z Leszna, która wygrała z MOJE BERMUDY Stalą Gorzów 41:49.
Najlepszym zawodnikiem leszczyńskich byków okazał się Piotr Pawlicki, który zdobył 14 punktów.
Nowy sezon to również nowe role, a mianowicie Bartosz Smektała zaliczył swój pierwszy mecz na pozycji seniora. Wychowanek zespołu z Leszna pracowicie spędził ostatnie godziny przed spotkaniem.
Niels Kristian Iversen nie miał okazji zaprezentować się sympatykom czarnego sportu na stadionie w Gorzowie, gdyż przez upadek podczas jednego z treningów, nadal odczuwa jego skutki. Przygotował kilka słów od siebie na temat hitu kolejki.
Przed państwem bieg, który już po pierwszej rundzie najlepszej żużlowej ligi świata może kandydować do miana biegu sezonu. Walka do ostatnich centymetrów pomiędzy Bartoszem Zmarzlikiem a Piotrem Pawlickim to coś, na co wszyscy czekali i chcieli oglądać.
Na koniec wracamy do Częstochowy, gdzie po małych zawirowaniach nadszedł ten moment, że obie drużyny zameldowały pod taśmą. Lepsza okazała się ekipa gospodarzy, która wygrała 53:37. W dobie COVID-19 interakcja z kibicami odbywa się za pomocą mediów społecznościowych, które okazują się być niezastąpione. Prezes Michał Świącik postanowił nagrać krótki filmik z podziękowaniami.
Przed wejściem na stadion, dzięki zamontowanemu specjalnemu urządzeniu każdemu już na starcie mierzona jest temperatura.
Artem Laguta na częstochowskim torze skradł całe show. Zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz był nieuchwytny i nie miał sobie równych. Zgromadził komplet punktów i już na starcie pokazał jak dobrą formę posiada na nowe rozgrywki żużlowe.
Liderem spotkania został Mateusz Świdnicki, który był niezwykle uradowany takim obrotem spraw.
Na czele tabeli po pierwszej rundzie uplasowała się ekipa BETARD Sparty Wrocław, tuż za nią zielonogórska drużyna, a w dolnej części znalazły się PGG ROW Rybnik i Motor Lublin.
Paulina Wiśniewska