Wyrównane spotkanie w Gorzowie. Minimalna wygrana KS APATORA

Pierwsza z rywalizacji o brązowy medal tegorocznych rozgrywek PGE Ekstraligi padła łupem gości, którzy zwyciężyli 46:43. W ekipie EBUT.PL STALI Gorzów praktycznie niepokonany był Martin Vaculik (14). Spośród zawodników KS APATORA Toruń najlepiej spisał się Emil Sajfutdinow (12).

Inauguracyjna gonitwa spotkania zakończyła się wygraną EBUT.PL STALI Gorzów. W niej jadący z drugiego pola Patryk Dudek, tuż po starcie założył Szymona Woźniaka. Chwilę później popełnił jednak błąd, który wykorzystał Martin Vaculik, zapewniając gospodarzom biegowe zwycięstwo. W starciu młodzieżowym, na szczycie drugiego łuku podniosło jadącego na prowadzeniu Jakuba Stojanowskiego. Młodzieżowiec upadł i został wykluczony z jego powtórki. W drugiej odsłonie gonitwy para gości objęła prowadzenie, które przez trzy okrążenia starał się rozdzielić Oskar Paluch. W pewnym momencie na tor upadł Antoni Kawczyński, tym samym nie dojeżdżając do mety. Po pierwszej serii zawodów to KS APATOR Toruń wyszedł na jednopunktowe prowadzenie 12:11.

Na półmetku zawodów KS APATOR Toruń prowadził z EBUT.PL STALĄ Gorzów 21:20. W gonitwie 8. gospodarze po raz pierwszy w tym spotkaniu zwyciężyli podwójnie, jednak wynik wciąż pozostawał bliski remisu.

I tak utrzymywał się przez cały czas trwania meczu. Obie ekipy na zmianę przerzucały wygraną na swoją stronę. Jej kwestia rozstrzygnęła się dopiero w ostatniej gonitwie wieczoru. W niej górą była para Sajfutdinow – Lambert, która dowiozła do mety biegowe zwycięstwo i tym samym przypieczętowała wygraną KS APATORA w pierwszym z finałowych spotkań 46:43.

Rewanż zaplanowany jest na 5 października (godz. 16:00). Transmisja w ELEVEN SPORTS 1.

Pełna relacja dostępna TUTAJ.

Klaudia Waltoś