Udany start Oskara Fajfera. Kacper Pludra liczy na powrót na dobre tory (wypowiedzi po #GORGRU)

Fot. Łukasz Trzeszczkowski

W ramach 2. rundy PGE Ekstraligi EBUT.PL STAL Gorzów pokonała u siebie zespół ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz 51:39. W rozmowie dla speedwayekstraliga.pl, opiniami po spotkaniu podzielili się Oskar Fajder oraz Kacper Pludra.

Udany wejście w sezon w barwach gorzowskiej EBUT.PL STALI zaliczył Oskar Fajfer. Żużlowiec gospodarzy wywalczył 8 punktów i 2 bonusy. – Myślę, że było dobrze. Jednak zawsze może być lepiej, niektóre rzeczy jeszcze należy poprawić. Będą nad tym pracować, aby ta moja jazda wyglądała lepiej – podsumował swój występ żużlowiec.

Emocji na stadionie im. Edwarda Jancarza nie brakowało. Zaciętą walkę o dwa punkty w biegu siódmym stoczyli Fajfer i Nicki Pedersen. Zawodnik gospodarzu dzielnie bronił się przed atakami Duńczyka, jednak kapitan ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz minął Polaka na wejściu w ostatni wiraż. – Żałuję tego biegu z Pedersenem, gdzie dałem sobie wydrzeć tę drugą pozycję. Ciężko było odpierać jego ataki. Myślę, że ten błąd można mi wybaczyć – powiedział Fajfer.

Z dobrej strony w ekipie gości zaprezentował się Kacper Pludra. Młodzieżowiec wywalczył 6 punktów i bonus, wygrywając między innymi wyścig młodzieżowy, a także zdobywając tytuł Juniora Meczu. – Spotkanie w Gorzowie nie należało do łatwych. Młodzieżowy bieg udało mi się wygrać pierwszy raz w tym sezonie. Mam nadzieję, że nie ostatni. Liczę na to, że wrócę na te dobre tory. Po czwartym, nieudanym wyścigu, wprowadziliśmy korekty. Dalsza część zawodów poszła po naszej myśli. Mogę być zadowolony z tego meczu – wyjaśnił młody zawodnik grudziądzkiego klubu.

Aleksandra Gucia