Tarasenko: Chciałbym zostać liderem zespołu (wywiad)

Fot. Dariusz Ryl

W miniony weekend odbyła się prezentacja drużyny ZOOLESZCZ GKM Grudziądz. Udział w niej wzięła cała drużyna żółto-niebieskich. Dla ekstraliga.pl, m.in. o wyborze kapitana czy planach przygotowawczych opowiedział Vadim Tarasenko.

Kamil Szyszkowski (ekstraliga.pl): Jak przebiegają przygotowania do sezonu 2024?

Vadim Tarasenko (ZOOLESZCZ GKM Grudziądz): Bazuje cały czas na tym, co robiłem wcześniej. Powoli testuje sprzęt na ten rok. Wiąże duże nadzieje, aby być lepiej dopasowanym na każdym torze w tym sezonie.

Tory w PGE Ekstralidze zdążyłeś już poznać. Czy te doświadczenie może przełożyć się na lepszy wynik i czy według ciebie, jesteś w stanie być trzecim liderem zespołu?

Chciałbym zostać liderem zespołu i nie będę tego ukrywać. Pierwszy sezon już przejechałem na tych torach. Wiem, jak wyglądają i chciałbym dzięki temu zdobywać jeszcze więcej punktów. Czas pokaże, w każdym biegu trzeba walczyć na maksa.

A jak ocenisz zgrupowanie w Lloret De Mar w Hiszpanii?

Bardzo dobrze. Zintegrowaliśmy się i myślę, że będzie to na plus dla całej drużyny, zwłaszcza w trakcie sezonu.

Wybraliście Jasona Doyle’a jako kapitana drużyny. Przypomina mi się nasza zeszłoroczna rozmowa, gdy pytałem się o twoją osobę jako kapitana. Czy coś się zmieniło w tej kwestii i czemu to nie Vadim Tarasenko przejął tę rolę po Nickim Pedersenie?

Najpierw muszę myśleć o tym, aby zdobywać więcej punktów. Kapitanem powinien być i został ten zawodnik, który ma największe doświadczenie w PGE Ekstralidze i może się skupić na paru rzeczach na raz. Według mnie, to by było jeszcze trochę za wcześnie, by być kapitanem. Przejechałem tylko jeden rok. Muszę zbierać dalej informacje na temat torów i być lepszym zawodnikiem.

Śledząc twoje social media zauważyłem, że miałeś okazję do treningów w słoweńskim Krsko. Były to pierwsze luźne jazdy czy zdążyłeś już coś przetestować?

Nowych silników jeszcze nie dostałem od tunera, ale te silniki, które mam, nadają się na ściganie. Póki co, luźno sobie potrenowałem i przypomniałem mięśniom, jak to jest jeździć w lewo. Fajnie było znowu być na motocyklu.

Wasz plan to wyjazd na domowy tor w Grudziądzu w okolicach 15 marca. Czy będą to jakieś konkretne przygotowania?

Na razie chcemy wyjechać na tor. Potem będziemy się skupiać na poszukiwaniu przełożeń i najlepszych ustawień.

Pierwszą drużyną, z którą się zmierzycie w PGE Ekstralidze 2024 będzie ORLEN OIL MOTOR Lublin. Jakie było pierwsze wrażenie po tym, jak się dowiedziałeś? Z pewnością pamiętasz ubiegłoroczny mecz i odrobienie punktu bonusowego.

To po prostu pokazuje, że możemy zrobić taki wynik jeszcze raz. Historia lubi się powtarzać.