Statystyczne podsumowanie METALKAS 2. Ekstraligi. Brady Kurtz najlepszym żużlowcem rozgrywek

Fot. Patryk Kowalski

Żużlowy sezon 2024 przeszedł już do historii. Po emocjonującej fazie zasadniczej i pełnych dramaturgii play-offach, do PGE Ekstraligi awansował INNPRO ROW Rybnik. Jeśli chodzi natomiast o indywidualne statystyki, to królował w nich Brady Kurtz, uzyskując najwyższą średnią biegopunktową oraz zdobywając najwięcej punktów. Kto był za nim?

W METALKAS 2. Ekstralidze Kurtz nie miał sobie równych. Australijczyk co prawda do połowy sezonu pozostawał w cieniu Krzysztofa Buczkowskiego, lecz w pewnym momencie pod względem liczb wyprzedził Polaka i awansował w kilku zestawieniach na pierwsze miejsce. Jednym z nich jest ranking średnich, w których lider INNPRO ROW-u uzyskał wynik wynoszący 2.402 pkt/bieg. Drugi w tej klasyfikacji był wspomniany Buczkowski, ze średnią 2.351 pkt/bieg. 38-latek swoją skuteczną jazdą poprowadził ABRAMCZYK POLONIĘ Bydgoszcz aż do samego finału rozgrywek. Podium w tym rankingu zamyka Gleb Chugunov, który przed sezonem przechodził do ARGED MALESA Ostrowa z ekstraligowego BAYERSYSTEM GKM-u Grudziądz. Przy jego nazwisku widnieje z kolei liczba 2.241 pkt/bieg.

W ilości zdobytych punktów na torze pierwsza trójka prezentuje się podobnie. W sezonie 2024, aż 222 „oczka” uzyskał Brady Kurtz. W samej fazie play-off było ich natomiast 65. Ponadto Australijczyk tylko raz zakończył spotkanie bez dwucyfrowej zdobyczy. Stało się tak… w rewanżowym finale ligi. Za Kurtzem znajduje się Krzysztof Buczkowski, który przegrał tę rywalizację o zaledwie siedem punktów, jadąc o jeden mecz więcej. Po liderze ABRAMCZYK POLONII, na trzecim miejscu plasuje się reprezentant #ORZECHOWAOSADA PSŻ-u PoznańOleksandr Loktayev. Ukrainiec dzięki fenomenalnej drugiej połowie sezonu mógł zapisać na swoje konto łącznie 194 punkty.

Gdyby powyższe statystyki podzielić na poszczególne biegi, to najwięcej razy do mety na pierwszej pozycji przyjeżdżał oczywiście Kurtz. Stało się tak 55-krotnie. W przypadku Buczkowskiego było to 49 razy, a Loktayeva 46. Inaczej sprawa się ma w klasyfikacji drugich miejsc. Tam na czele znajdują się Chris Holder (34), Szymon Szlauderbach (33) i Andreas Lyager (32). Najczęściej nagradzanym tylko jednym „oczkiem” po wyścigu zawodnikiem był z kolei Norick Bloedorn, bo aż 34-krotnie. Jeśli chodzi niechlubne, czwarte miejsca, to bez punktu do mety dojeżdżał głównie Franciszek Karczewski (25).

Fot. Arkadiusz Siwek

„Królem” bonusów” został zaś Mateusz Szczepaniak. Żużlowiec zgromadził ich na przestrzeni całego sezonu 27. To niemal siedmiokrotnie więcej niż w ubiegłym roku, kiedy na szczycie tego rankingu znajdował się Rohan Tungate. Teraz, Australijczyk zajął pod tym względem trzecie miejsce.

Warto również wspomnieć o najlepszych zawodnikach poszczególnych formacji. Najskuteczniejszym juniorem METALKAS 2. Ekstraligi w sezonie 2024 został Sebastian Szostak, dzięki któremu także i jego ARGED MALESA wypada najlepiej w tym zestawieniu, zdobywając średnio 7.44 punktów na mecz samymi żużlowcami do lat 21. W kategorii polskich seniorów, na czele wciąż pozostają ostrowianie. Ich wynik to średnio 21.44 punktów na każde spotkanie. Zgoła inaczej to wygląda w zestawieniu żużlowców spoza Polski. Zagraniczni jeźdźcy byli najmocniejszą stroną #ORZECHOWAOSADA PSŻ-u Poznań (29.44 pkt/mecz). W przypadku żużlowców U24 to Tim Sorensen z ABRAMCZYK POLONII Bydgoszcz okazał się być najbardziej trafionym transferem. Duńczyk zakończył rozgrywki ze średnią 1.783 pkt/bieg, co dało mu 26. lokatę w lidze. Co ciekawe, tuż za nim, bo na 27. miejscu znalazł się jego rodak – Jonas Seifert-Salk, wynikiem 1.662 pkt/bieg.

Mianem pechowca sezonu można określić Wiktora Rafalskiego. Junior TEXOM STALI Rzeszów zdefektował w tym roku pięć razy. Łącznie, motocykle żużlowców odmawiały posłuszeństwa 55-krotnie, co w porównaniu do ubiegłorocznych rozgrywek jest większą liczbą – w 2023 defekt zdarzył się 52 razy. Najwięcej taśm zaliczył Miłosz Wysocki (2). Jest to dokładnie 12.5% wszystkich zerwanych taśm w ciągu tego roku. Literka „W” z kolei, była zapisywana w programie 83 razy w trakcie wszystkich 68. meczów.

Ważnym aspektem każdego sportu są również kibice. Ci zaś, najchętniej przychodzili na stadion w Bydgoszczy, Rybniku i Krośnie. Łącznie natomiast, na krzesełkach wszystkich obiektów w sezonie 2024 zasiadło 350 618 fanów. Więcej o frekwencji na stadionach METALKAS 2. Ekstraligi można przeczytać TUTAJ.

Fot. Zuzanna Kloskowska

Marcin Rusewicz