Starty kluczem do zwycięstwa w Grudziądzu? Baron i Lampart nie mają wątpliwości
27.05.2024 12:13KS APATOR Toruń w końcówce meczu wypuścił z rąk wyjazdowe zwycięstwo w Grudziądzu. Wiktor Lampart i trener Piotr Baron wskazują na przyczynę porażki przy H4.
– Mieliśmy zdecydowanie za słabe starty. Ciężko było wygrywać biegi. Grudziądzanie lepiej odczytali tor, wygrali spotkanie czego mogę jedynie im pogratulować. Myśmy pewne kwestie przeoczyli i zwycięstwo nam uciekło – powiedział na gorąco po meczu Piotr Baron, trener KS APATORA Toruń.
Goście prowadzili do 10. biegu różnicą siedmiu “oczek”. I mało kto spodziewał się, że Piotr Baron i spółka wyjadą z Grudziądza na tarczy. Wówczas, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, gospodarze pokazali zupełnie inne oblicze. Wygrywali starty i walczyli na dystansie. Torunianie natomiast popełniali błąd za błędem. – Miałem pięć biegów przerwy. A tor nie był równany ani polewany i uważam, że dziwnie się zmieniał. W ostatnim swoim wyścigu miałem czwarte pole i ciężko było cokolwiek zrobić – zaznaczył Wiktor Lampart, ale ze swojego występu w Grudziądzu jest zadowolony. – Generalnie było dobrze. Szkoda jednak, że w ostatnim biegu nie udało mi się zdobyć punktu i przyczynić się co zwycięstwa mojej drużyny.
We wtorek KS APATOR Toruń czeka zaległy mecz w Częstochowie. Kibice zacierają ręce licząc na fenomenalne widowisko. – Jedziemy po zwycięstwo! – zapowiada Lampart. I dodaje, że mimo porażki w Grudziądzu nastawienie w zespole przed meczem pod Jasną Górą jest bojowe.
Jakub Keller