Robert Kościecha: będziemy walczyć na sto procent (wywiad)

W sezonie 2024 Robert Kościecha będzie pełnić rolę trenera 1. zespołu ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz. W rozmowie z ekstraliga.pl ocenił on ostatnie etapy przygotowania do PGE Ekstraligi, a także przedstawił sytuację pary młodzieżowej na zbliżające się wielkimi krokami rozgrywki.

Marek Kania (ekstraliga.pl): Za wami obóz przygotowawczy w Hiszpanii. Czy minął on zgodnie z pana założeniami?

Robert Kościecha (trener ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz): Minął nawet lepiej, niż sam zakładałem. Nie spodziewałem się aż tak dobrej komunikacji pomiędzy chłopakami. Starsi zawodnicy podchodzili do młodszych, rozmawiali z nimi. Obóz sprawdził się w 100%. Chłopacy lepiej się poznali, zintegrowali. Oczywiście również ciężko trenowaliśmy, jeździliśmy też dużo na rowerach. To był świetnie spędzony czas.

Do ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz dołączyli Jason Doyle i Jaimon Lidsey. Czy jest trener zadowolony z tych wzmocnień?

Oczywiście. Jason Doyle przyszedł jako jeden z liderów drużyny. Jestem z tego bardzo zadowolony. To wspaniały zawodnik, ale też dobry człowiek. Jest bardzo charakterny, na pewno nie odpuści choćby centymetra na torze. Lidsey natomiast skończył 24 lata, chciał zmienić klimat. My chcieliśmy mieć go w zespole i postanowiliśmy dać mu szansę. Z jego przybycia również bardzo się cieszę, ponieważ na obozie zaskoczył mnie pozytywnym nastawieniem oraz to, że jest bardzo aktywny w budowaniu dobrej atmosfery w drużynie.

ZOOLESZCZ GKM Grudziądz ma zaplanowane przedsezonowe sparingi z EBUT.PL STALĄ Gorzów Wlkp. oraz KS APATOREM Toruń. Czy planuje pan jakieś dodatkowe spotkania przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych?

Wszystko jest zależne od pogody i od tego, kiedy będziemy mogli wyjechać na tor, ale planujemy odbyć przed rozpoczęciem sezonu jeszcze jeden sparing na naszym torze.

Pańska drużyna rozpocznie sezon od domowego spotkania z ORLEN OIL MOTOREM Lublin. W zeszłym roku sprawiliście nie lada sensację, pokonując lublinian 56:34. Czy jest szansa, że pokonacie ponownie ORLEN OIL MOTOR Lublin?

My w każdym meczu i biegu będziemy walczyć na 100%. Z każdym klubem trzeba będzie się zmierzyć. Terminarz jest, jaki jest. Nie rozpatruję czy jest dobry, czy zły. Będziemy robić wszystko, żeby wygrywać mecze.

Na co pana zdaniem stać ZOOLESZCZ GKM Grudziądz w tym sezonie?

Zobaczymy po sezonie. Będąc zawodnikiem czy teraz trenerem, nigdy nie planowałem z góry tego, co chcę zdobyć. Chcę, żeby chłopcy dobrze się bawili i objechali sezon bez kontuzji. Będziemy ciężko pracować na torze, jak i poza nim o jak najlepszy wynik.

Czy para Łobodziński – Małkiewicz będzie podstawową parą juniorów pańskiej drużyny?

Nie, jest jeszcze Przanowski i Warduliński. Ta czwórka będzie walczyć o dwa miejsca juniorskie plus jedno rezerwowe. Tu nikt nie ma pewnego miejsca w składzie, to było powiedziane na początku okresu przygotowawczego. Zawodnicy doskonale wiedzą, że muszą ciężko pracować. Dla nikogo nie będzie taryfy ulgowej. Każdy ma równe szanse w walce o miejsce w składzie.