Polsko-duńska ekipa z nowym trenerem (podsumowanie TAURON WŁÓKNIARZA)

W oczach tych, którzy ciągle wierzą w skład zbudowany na poprzedni sezon, TAURON WŁÓKNIARZ na pewno zyskał. Utrzymano rdzeń, który stanowią duńskie ogniwa. Mowa tutaj o Leonie Madsenie oraz Mikkelu Michelsenie. Ich wsparciem na pozycjach seniorskich pozostaje Maksym Drabik oraz rybniczanin, Kacper Woryna. Nie zabrakło również miejsca na nowe twarze.

Ruchy transferowe częstochowian skupiły się w dwóch obszarach: U-24 oraz… szkoleniowym. W przypadku tego pierwszego, łatwo być nie mogło z kilku powodów. Zastąpienie Jakuba Miśkowiaka, mimo przeciętnego sezonu w barwach TAURON WŁÓKNIARZA, wymagało szerokiej analizy rynku. Aspirując o medale w najwyższej klasie rozgrywkowej, nie ma miejsca na słabe ogniwa pod żadnym numerem. Poszukiwania musiały być szczególnie zorientowane na postać, która wniesie wartość dodaną. Tutaj wybór padł na Madsa Hansena. To już kolejny skandynawski zawodnik w szeregach drużyny spod Jasnej Góry.

W sztabie szkoleniowym na pozycji trenera Lech Kędziora pozostawił wolny wakat. Jego miejsce zajął były szkoleniowiec ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz, Janusz Ślączka. Mimo spekulacji o wielu ofertach pracy, nowy trener częstochowian postanowił wybrać drużynę Michała Świącika. Ruch na tej pozycji nie wydaje się być kamieniem milowym w drodze po najwyższe cele w Częstochowie, jednak rozsądny wybór na pewno zasługuje na dobre słowo.

Dodatkowo pewnym jest, że Sebastian Ułamek zajmie się od początku sezonu formacją młodzieżową i przejmie odpowiedzialność za obszary U24. Na jego barkach będą spoczywać zadania związane z organizacją treningów oraz prowadzeniem drużyny U24 Ekstraliga z Częstochowy w najbliższym sezonie.

Kibiców może frapować fakt braku wzmocnień wśród juniorów. Zarząd wierzy jednak, że doświadczona kadra trenerska odkryje potencjał młodzieżowców i pozwoli drużynie walczyć o najwyższe cele.

Michał Wieczorek