Mikkel Michelsen mistrzem Europy, Kacper Woryna poza podium

Fot. Marcin Karczewski

Złoto dla Mikkela Michelsena, srebro dla Grigorija Laguty, brąz dla Leona Madsena – tak wygląda podium tegorocznego turnieju SEC. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbyła się ostatnia runda tegorocznej edycji, a o miejscach medalowych zdecydowały aż dwa biegi dodatkowe – o pierwsze oraz trzecie miejsce.

Zawody nie dostarczyły zbyt wielu emocji, wyraźnie było widać, że na trybunach pojawiło się mniej kibiców, niż rok temu. Mimo braku dobrego ścigania do wyłonienia medalistów potrzebne były wyścigi dodatkowe. W pierwszym duży pech dopadł Kacpra Worynę. Rybniczanin zanotował defekt i zajął w całym cyklu 4. miejsce, za plecami Leona Madsena. Nieco przypadku zdecydowało także o losach złotego medalu. Grigorij Laguta prowadził w wyścigu o złoty medal, ale na drugim łuku wpadł w wyrwę i  ostatecznie musiał uznać wyższość Mikkela Michelsena.

Cała czwórka zagwarantowała sobie awans do przyszłorocznego cyklu SEC. Piątym zawodnikiem, który wystąpi w kolejnej edycji mistrzostw Europy jest Bartosz Smektała.

Wyniki turnieju w Chorzowie:

  1. Mikkel Michelsen (Dania) – 15
  2. Leon Madsen (Dania) – 13
  3. Paweł Przedpełski (Polska) – 14
  4. Kacper Woryna (Polska) – 10
  5. Grigorij Laguta (Rosja) – 11
  6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) – 9
  7. Anders Thomsen (Dania) – 8
  8. Michael Jepsen Jensen (Dania) – 8
  9. Bartosz Smektała (Polska) – 7
  10. Jarosław Hampel (Polska) – 6
  11. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 6
  12. Maksym Drabik (Polska) – 6
  13. Vaclav Milik (Czechy) – 5
  14. Jurica Pavlic (Chorwacja) – 4
  15. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 2
  16. David Bellego (Francja) – 2
  17. Robert Chmiel (Polska) – nie startował
  18. Igor Kopeć-Sobczyński (Polska) – nie startował

TOP 5 klasyfikacji generalnej:

1. Mikkel Michelsen – 45 (pierwsze miejsce w 2. biegu dodatkowym)
2. Grigorij Laguta – 45 (drugie miejsce w 2. biegu dodatkowym)
3. Leon Madsen – 39 (pierwsze miejsce w 1. biegu dodatkowym)
4. Kacper Woryna – 39 (defekt w 1. biegu dodatkowym)
5. Bartosz Smektała – 36

 

Tomasz Kania