Kacper Woryna: Występy cieszą, ale jest nad czym pracować
02.04.2024 14:27Kacper Woryna zanotował bardzo udany wielkanocny weekend. Zawodnik TAURON WŁÓKNIARZA Częstochowa stanął na drugim stopniu podium podczas Memoriału Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim oraz Reall Finale Turnieju o Złoty Kask – Memoriale Jerzego Szczakiela w Opolu. 27-latek nie zamierza spoczywać na laurach.
Imprezy w województwie lubuskim i na Opolszczyźnie były jednymi z pierwszych okazji do wyjazdu na tor poza Częstochową. Z owalem w Opolu Kacper Woryna miał okazję zapoznać się kilka dni wcześniej, podczas treningu w ramach zastępstwa za odwołany sparing w Rybniku. Po finale Złotego Kasku wychowanek ROW-u nie wykluczył drobnej przewagi po swojej stronie, przypominając jednak, że treningi to coś zupełnie innego.
– Rok temu sporo trenowałem w Częstochowie, ale efektów nie było widać (śmiech). Dla mnie to kolejne zebrane doświadczenie pod kątem startu sezonu. Wcześniej nie jeździłem na obcych obiektach. Za okazję do ostatniego treningu dziękuję działaczom z Opola – podkreślił.
Dobra postawa zaowocowała 11 punktami, w tym trzema indywidualnymi zwycięstwami. Warto dodać, że zawodnik TAURON WŁÓKNIARZA Częstochowa w obsadzie turnieju pojawił się jako zastępstwo za kontuzjowanego Janusza Kołodzieja. – Szkoda Janusza i życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Jeśli chodzi o mnie, to wydaje mi się, że kiedy życie daje cytryny, trzeba wyciskać lemoniadę – mówił Woryna uradowany tuż po zejściu z podium.
Finał Turnieju o Złoty Kask – Memoriał Jerzego Szczakiela był jednocześnie krajowym etapem eliminacji do cyklu SEC. Na razie Woryna nie myśli o mistrzostwach Europy. – Na ten moment nie jest to mój cel ani ambicja. Skupiam się na kolejnych meczach i wyścigach, bo do awansu droga jest bardzo długa. Na razie wygląda to optymistycznie, ale nadal trzeba ciężko pracować – zaznaczał kilkukrotnie po zawodach w Opolu.
Pierwszy ligowy sprawdzian czeka na Worynę 12 kwietnia. Jego TAURON WŁÓKNIARZ Częstochowa zmierzy się w Lesznie z FOGO UNIĄ.
Joachim Piwek