Janowski po wygranej w półfinale PGE Ekstraligi: zwycięstw jestem głodny za każdym razem, gdy siadam na motocykl

Fot. Marcin Karczewski

Maciej Janowski zdobył10 punktów i bonus w rewanżowym meczu półfinałowym przeciwko EBUT.PL STALI Gorzów. Wrocławianie zameldowali się w finale PGE Ekstraligi 2024, gdzie zmierzą się z obrońcami tytułu – ORLEN OIL MOTOREM Lublin.

Pod dużym znakiem zapytania stał występ Macieja Janowskiego. W finałowej rundzie Speedway Euro Championship w Chorzowie doszło do wypadku z udziałem Polaka. Jego lewa ręka znalazła się pomiędzy błotnikiem a tylnym kołem rywala.- Jak jechałem w karetce w sobotę, to byłem przekonany, że to koniec sezonu. Ogromne podziękowania dla Eliasza fizjoterapeuty i doktora, którzy zrobili wszystko bym mógł wystartować. Z dnia na dzień było coraz lepiej. Spora część dłoni jest oparzona i to najbardziej przeszkadza – wyjaśnił żużlowiec.

BETARD SPARTA Wrocław zostaje niepokonaną drużyną na domowym torze, a także w fazie play-off. – Cieszę się, że mogłem wystąpić w tym meczu. Było to bardzo ważne, być z drużyną i walczyć o finał PGE Ekstraligi. To trudny sezon dla nas. Jedziemy dłuższy czas bez Taia Woffindena, jednego z naszych liderów, więc ten finał smakuje bardzo dobrze – dodał Janowski.

Fot. Ewelina Włoch-Wrońska

W zeszłorocznym finale drużyna wrocławska, w okrojonym składnie, zdobyła srebrny medal. Przez kontuzje kapitan BETARD SPARTY nie stanął pod taśmą. Jakie nastawienie ma przed ponowną rywalizacją z ORLEN OIL MOTOREM Lublin? – Zwycięstw jestem głodny za każdym razem, gdy siadam na motocykl. Na pewno damy z siebie wszystko. Ciężko pracowaliśmy na te dwa mecze cały sezon. Wierzę, że jesteśmy mocniejszą drużyną, niż rok temu. ORLEN OIL MOTOR Lublin jest mistrzem Polski i bardzo mocną ekipą, co pokazali w półfinale. Tanio skóry nie sprzedamy – zakończył Maciej Janowski.

Pierwsze spotkanie finałowe między BETARD SPARTĄ Wrocław a ORLEN OIL MOTOREM Lublin zaplanowane jest na 29 września o godz. 19:15 na Stadionie Olimpijskim Transmisja na antenie CANAL+ Sport i w usłudze CANAL+ online.

Magdalena Świergała