Gala PGE Ekstraligi sprzed telewizora (wypowiedzi laureatów)
10.10.2022 22:49Podziękowania, wzruszenia, kolejne “Szczakiele” i szczęście. Laureaci podczas uroczystej Gali PGE Ekstraligi powiedzieli na antenie CANAL+ Sport 5 o swoich odczuciach związanych z podsumowaniem sezonu 2022.
– Musiałem zakończyć karierę, aby mieć przyjemność odebrania takiej statuetki, ale było warto. Sportowo się nie udało, ale za całokształt bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mogę dzisiaj stać przed Państwem i odbierać taki wspaniały prezent. Przez 31 lat napotkałem na swojej drodze wspaniałych ludzi. Chciałbym podziękować wszystkim klubom, w którym miałem przyjemność startować i ich działaczom, prezesom, doktorom, którzy często musieli mnie składać, abym był w formie, fizjoterapeutom a także zawodnikom, z którymi miałem okazję się ścigać, również tym, którzy już dzisiaj się nie ścigają. Dziękuję wszystkim kibicom, którzy byli ze mną przez 31 lat za wsparcie, przede wszystkim fanom STELMET FALUBAZU Zielona Góra, którzy świetnie mnie pożegnali. Na koniec chciałbym podziękować najważniejszym osobom – tacie i mamie, która niestety w tym roku odeszła oraz żonie i dzieciom – powiedział laureat Złotego Szczakiela, Piotr Protasiewicz.
– Zastanawiam się, dlaczego jeden Szczakiel dla nas dwóch, ale jakoś damy radę. Jest to dla nas historyczna chwila, bo w Ostrowie medali za dużo nie mamy. W tym roku trochę juniorzy poprawili sytuację i bardzo cieszymy się z tego sukcesu. Myślę tak jak wszyscy, że idea U24 Ekstraligi sprawdziła się – stwierdził Waldemar Górski, Prezes ARGED MALESA Ostrów Wlkp., czyli Najlepszej Drużyny U24 Ekstraligi.
– Bardzo dziękuję przede wszystkim za głosy na mnie. Nie traktuje tej nagrody jako niespodzianki, bo jest ona efektem ciężkiej pracy, wielu wyrzeczeń i dowodem na to, że po prostu warto. Niejeden z zawodników miał chwilę zwątpienia w swojej karierze, kiedy było ciężko i się już nie chciało. To jest dowód na to, że warto do końca walczyć, jeździć. Obiecuję z tego miejsca, że to był dobry sezon, ale jeszcze wiele dobrego przede mną i na to będę pracował bardzo ciężko – przyznał zdobywca Szczakiela 2022 w kategorii niespodzianka sezonu, Kacper Woryna.
– Jest mój pierwszy Szczakiel, ale mam nadzieję, że nie ostatni. Trochę mi się nogi trzęsą, ale myślę, że to dobra oznaka. Generalnie był to bardzo dobry sezon w moim wykonaniu. Bardzo się z tego cieszę, bo jeszcze niedawno mogłem oglądać Galę PGE Ekstraligi jedynie sprzed telewizora. Dziękuję wszystkim za oddane na mnie głosy, klubowi, Prezesowi Jakubowi Kępie, tacie, bo bez niego mnie by tutaj nie było i każdemu kto przyczynił się do sukcesów w tym sezonie – powiedział najlepszy junior sezonu 2022, Mateusz Cierniak.
– Jestem niesamowicie szczęśliwy, bo jeszcze w tej kategorii nie miałem Szczakiela w domu. Razem z Dominikiem Kuberą liczyliśmy również na 13. bieg, ale z meczu finałowego. Jednak ten też był bardzo fajny. Dziękuję za oddane głosy. To jest coś fajnego, bo wyścig sezonu należy do mnie. Dziękuję – dziękował zdobywca Szczakiela w kategorii wyścig sezonu, Bartosz Zmarzlik.
– Tadeuszem Kościuszko nie jestem i daleko mi do niego. Na pewno patrząc przez pryzmat ostatniego meczu pozostaje niedosyt, bo byliśmy blisko, ale jednak daleko. Nie wygraliśmy ligi, ale nie byliśmy faworytami. Ktoś mówił, że wygrana MOTOROWI Lublin się należała. Nic się nie należało. Oni wygrali, bo na to zasłużyli i byli najlepsi. Nie byliśmy stawiani w gronie faworytów. Dotykały nas kontuzje, problemy organizacyjnie. W pewnym momencie były to tylko marzenia, które dzięki zapałowi Prezesa Sadowskiego, pracowników, kibiców, sponsorów, ale przede wszystkim zawodników, którzy powiedzieli, że wygramy z Toruniem, a po remisie z Częstochową przyszedł do mnie Bartek z Martinem i Szymonem i powiedzieli, że my im…, nie powiem tego słowa, ale tak też się stało. Gdy już weszliśmy prawie na ten szczyt może uwierzyliśmy za bardzo. Nie udało się zawiesić żółto-niebieskiej flagi na Mount Evereście, ale mogę powiedzieć, że jestem dumny z klubu, który przetrwał w tak trudnych momentach – wyznał najlepszy trener sezonu 2022, Stanisław Chomski.
– Naprawdę dziękuję pięknie. To jest dla mnie szok, że jestem tutaj z tak świetnymi zawodnikami, którzy również odjechali kapitalny sezon. To wielki szczyt. Bardzo dziękuję za mojego drugiego Szczakiela – przyznał zdobywca Szczakiela w kategorii najlepszy zawodnik zagraniczny, Mikkel Michelsen.
– Naprawdę bardzo się cieszę, bo ta statuetka jest dla mnie wyjątkowa, ponieważ nazywa się Szczakiel, a to był pierwszy polski mistrz świata i jest to dla mnie wielką inspiracją. Zawsze chciałem być najlepszy i raz kiedyś mi się to udaje. Ciężko na to wraz z teamem, rodziną pracuję, żeby też takie chwilę jak teraz przeżywać, bo są mega przyjemne. Jest to zakończenie sezonu, kiedy mogę odebrać statuetki. Jest mi niezmiernie miło za oddane wszystkie na mnie głosy. Dziękuję bardzo – powiedział najlepszy polski zawodnik sezonu 2022, Bartosz Zmarzlik.
– Środowisko lubelskie skupione wokół sportu żużlowego czekało na tą chwilę 75 lat. Po tym, co się wydarzyło w Lublinie mamy dużo szczęśliwych ludzi, którzy byli głodni tego sukcesu i cieszą się z wyniku naszej drużyny. Nie przyszło to łatwo. Przez rundę zasadniczą drużyna przeszła jak burza, natomiast turbulencje zaczęły się w fazie play-off, gdy zaczęły się schody. Pomimo, że większość ekspertów zwątpiło w zdobycie tytułu, jedynie Pani Marta Półtorak wierzyła w naszą drużynę, to w Lublinie nikt nie zwątpił w chłopaków i mimo bólu, cierpienia udało się osiągnąć zdobyć tytuł DMP i trzeba im za to podziękować – przyznał Wiceprezes najlepszej drużyny sezonu 2022, Piotr Więckowski.