Dla kogo miejsce w PGE Ekstralidze? – zapowiedź pierwszego spotkania barażowego

Kurz po finale PGE Ekstraligi już opadł. Mistrzowski tytuł obroniła FOGO Unia Leszno, ale nie poznaliśmy jeszcze wszystkich odpowiedzi w najlepszej żużlowej lidze świata. W niedzielę w pierwszym spotkaniu barażowym w Gorzowie TRULY.WORK Stal podejmie ARGED MALESA TŻ Ostrovię. Transmisja tego meczu w nSport+.

Trener ARGED MALESA TŻ Ostrovia Ostrów, Mariusz Staszewski, doskonale zna geometrię gorzowskiego toru, gdyż w latach 1992–1997 i 2001–2002 bronił braw klubu. W ustawieniu jego zespołu trudno szukać rewelacji, a mamy sprawdzone ustawienie i jako prowadzący parę pojada Klindt, Walasek i Gapiński. Przed najważniejszym meczem tego sezonu w TRULY.WORK Stal Gorzów również bez eksperymentów i pary są ustawione tak, jak przez większą część sezonu.

– Rywale mają swoje atuty, bo zawodnicy, którzy jeździli dla Stali, sami będą wiedzieli, jak tu się ścigać i pomogą reszcie, aby ARGED MALESA TŻ Ostrovia spróbowała uzbierać na naszym torze sporo punktów – powiedział Bartosz Zmarzlik.

– Mamy respekt do rywala. Wiem, że skończyliśmy rozgrywki na przedostatnim miejscu, ale PGE Ekstraliga to najlepsza żużlowa liga świata. Stać nas, aby pojechać dwa bardzo dobre mecze i ostatecznie pokazać, komu to miejsce w elicie się dalej należy – dodał kapitan TRULY.WORK Stali Gorzów.

godz. 19:00 TRULY.WORK Stal Gorzów – ARGED MALESA TŻ Ostrovia Ostrów
LIVE nSport+ (studio od 18:45)
Komentarz: Tomasz Dryła, Wojciech Dankiewicz
Studio: Gabriel Waliszko, Grzegorz Zengota
Reporterzy: Łukasz Benz, Mateusz Kędzierski

Sędzia: Artur Kuśmierz, Komisarz toru: Maciej Głód, Przewodniczący Jury: Marek Wojaczek, Kontroler motocykli: Marcin Bordewicz

Bilety do kupienia TUTAJ

W oficjalnej aplikacji mobilnej PGE Ekstraligi – najlepszej żużlowej ligi świata zostanie przeprowadzona pierwsza w historii relacja LIVE ze spotkania barażowego, która będzie wzbogacona multimediami zza kulis spotkania. Dzięki aplikacji wybierasz razem z innymi kibicami najlepszego zawodnika – Rajdera Meczu.

Piotr Kaczmarek