Cud przy Hallera – 2 punkty zostają w Grudziądzu
26.07.2024 23:33Remontada ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz. Po tym, jak gospodarze przegrywali różnicą 10 punktów, zdołali odwrócić losy meczu na swoją korzyść i wygrać 46:44. Liderami swoich ekip byli Max Fricke (12+1) oraz Anders Thomsen (12).
Goście zaczęli bardzo mocno. W 1. biegu wygrał Oskar Fajfer, za nim Max Fricke i Martin Vaculik. Potem juniorzy z Gorzowa (Oskar Paluch i Jakub Stojanowski) podwójne zwyciężyli miejscowych, a w kolejnych dwóch wyścigach, gorzowianie wygrali w stosunku 4:2 i prowadzili dziesięcioma punktami.
Szybka odpowiedź grudziądzan zaraz po równaniu toru – Fricke zastąpił bezbarwnego Kacpra Pludrę i wraz z Jepsenem Jensenem zmniejszył straty. W 5. biegu wynik 4:2 był dla EBUT.PL STALI po świetnej jeździe Martina Vaculika. Grudziądzanie odpowiedzieli w takim samy stosunku – bardzo szybki Fricke przejechał przed Thomsenen, Lidsey’em i Stojanowskim.
Na otwarcie trzeciej serii odrodził się Vadim Tarasenko, który wygrał z Fajferem i Woźniakiem. Potem nastąpiła swoista wymiana ciosów – najpierw Fricke z Lidsey’em pokonali podwójnie Vaculika i Miśkowiaka. Zaraz potem odpowiedź gości z Gorzowa – Thomsen i Paluch wygrali z Jensenem i Małkiewiczem. Zwłaszcza atak Duńczyka był wręcz reklamą speedway’a, jedną akcją przedarł się z ostatniego miejsca na drugie.
Początek czwartej serii to dość niespodziewane zwycięstwo 4:2 Tarasenko i Fricke’a nad bardzo silną parą gości – Vaculikiem i Woźniakiem. W 12. gonitwie Michael Jepsen Jensen cierpliwie gonił Palucha, by przejechać tuż przed nim i bardzo pewnie dowiózł zwycięstwo.
W ostatnim biegu serii pewne zwycięstwo Lidsey’a i Tarasenko nad Thomsenem i Fajferem. Dzięki temu ZOOLESZCZ GKM Grudziądz pierwszy raz wyszedł na prowadzenie w meczu.
W 14. biegu poniosły emocje świetnie jeżdżącego Palucha, który został wykluczony po dotknięciu taśmy. W powtórce Vaculik ze Stojanowskim nie dali rady Jepsenowi Jensenowi i Lidsey’owi. Nic nie zmieniła odpowiedź gości w 15. biegu, gdzie Thomsen z Fajferem łatwo pokonali Fricke’a i Tarasenko. Dwa duże punkty zostały przy H4 i tym samym gospodarze awansowali na 4. miejsce w tabeli.
Pełna relacja TUTAJ.
Paweł Pokorski