Ameryka Południowa celem podróży Karoliny Szwajłyk. Żużel zna od dziecka (wywiad z Miss Startu PGE Ekstraligi 2023)

Karolina Szwajłyk została nową Miss Startu PGE Ekstraligi. Reprezentantka FOR NATURE SOLUTIONS KS APATORA Toruń opowiedziała o atmosferze konkursowej, swoich zainteresowaniach oraz żużlowych wspomnieniach. – Czasy świetności Tomasza Golloba w Bydgoszczy. To był bardzo piękny okres – zaznaczyła zwyciężczyni.

Gratulacje za zwycięstwo w konkursie. Jakie uczucia towarzyszą nowej Miss Startu PGE Ekstraligi?

Karolina Szwajłyk (podprowadzająca FOR NATURE SOLUTIONS KS APATOR Toruń): Bardzo dziękuję! Szczerze mówiąc, to jestem jeszcze w szoku.

Brałaś udział także w konkursach Miss Polonia. Czy można porównać uczucia, które odczuwa się podczas występów w tego typu wydarzeniach do wygranej w Miss Startu PGE Ekstraligi?

Myślę, że to są całkowicie dwie różne sprawy. Tutaj atmosfera była zupełnie inna, niż w klasycznych konkursach typu Miss Polonia. Było dużo wsparcia od innych dziewczyn. Każda wzajemnie siebie wspierała i kibicowała, nie było rywalizacji wśród nas, tylko wspólne działanie. 

Patrząc na to, że pochodzisz z Bydgoszczy, a współpracujesz z klubem z Torunia, to żużel być mocno zakorzeniony w twoim życiu…

Dokładnie. Ja już od 5 roku życia chodzę na żużel. Po raz pierwszy zaprowadził mnie mój starszy brat, wielki miłośnik tego sportu. Zaraził mnie tym i uczęszczałam na mecze, aż stałam się podprowadzającą. Ta historia zaczęła się u mnie jednak przez modeling. Działam jako modelka/hostessa i przez moją agencję trafiłam do toruńskiego klubu.

Masz żużlowe wspomnienia, które najbardziej zapadły tobie w pamięć?

To były czasy świetności Tomasza Golloba w Bydgoszczy. To był bardzo piękny okres, który najbardziej zapamiętam.

Gdyby ponownie kluby z Torunia i Bydgoszczy rywalizowały w rozgrywkach ligowych, to chyba miałabyś problem, komu kibicować.

Ja się zawsze śmieje, że jestem “mostem łączącym” te drużyny, także kibicuje obu zespołom.

W filmiku promującym konkurs na TikToku wspominałaś także, że interesujesz się podróżami. Ile krajów już odhaczyłaś na swojej liście i jakie jeszcze są twoje wymarzone kierunki?

Są to główne kraje hiszpańskojęzyczne, ponieważ uczę się języka hiszpańskiego od liceum. Zwiedziłam już m.in. Hiszpanię, Portugalię. Chciałabym także odwiedzić Meksyk i Kolumbię. Staram się również rozwijać, by pomóc sobie w tym kierunku. 

Odnośnie podróży – miałaś okazję być na zawodach żużlowych poza Polską lub masz w planach, żeby na takie się wybrać?

Właśnie jest w myślach, żeby pojechać. Obserwując to, co działo się w tym sezonie, to bardzo chciałabym się wybrać na przykład do Pragi lub Szwecji. Mam nadzieje, że to mnie czeka w niedalekiej przyszłości. Jak na razie zwiedzam stadiony tutaj w Polsce.

Jakie języki obce znasz?

Generalnie studiuję filologię angielską z hiszpańskim. Znam francuski, angielski zaawansowany i hiszpański na poziomie średnio-zaawansowanym. Jestem otwarta na naukę nowych języków – może szwedzki, to odnośnie tamtejszej ligi. Zobaczymy.

Na koniec chciałbym ciebie zapytać o cele na przyszłość – czy masz jakieś wyznaczone?

Zdecydowanie tak, to są plany mocno związane z modelingiem. Mam dużo zaplanowanych sesji komercyjnych oraz nagrywek reklamowych. Mam w planach także wyjazd do Hiszpanii, który będzie się wiązać z sesjami. W dalszym ciągu są to więc kwestie związane z podróżami.

Fot. Łukasz Trzeszczkowski