333 biegi, 494 punkty – podsumowanie Przemysława Pawlickiego w ZOOLESZCZ GKM Grudziądz

Przemysław Pawlicki przez ostatnie pięć sezonów występował w ekipie ZOOLESZCZ GKM-u Grudziądz. W ostatnim roku startów zanotował średnią 1.590, co uplasowało go na 29. miejscu w klasyfikacji indywidualnej PGE Ekstraligi. Od nowego sezonu wychowanek FOGO UNII Leszno będzie startował w STELMET FALUBAZIE Zielona Góra rywalizującym w eWINNER 1. Lidze.

Pawlicki w barwach ekipy z Grudziądza startował od 2018 roku, do którego przeniósł się ze STALI Gorzów, dla której punkty zdobywał w sezonach 2016-2017. Pierwszy sezon startów dla GKM-u był najlepszym pod względem indywidualnym. Żużlowiec zanotował wówczas średnią 1,831 pkt/bieg, startując w 77 biegach, w których zdobył 132 punkty i 9 bonusów, co pozwoliło mu uplasować się na 20. miejscu listy klasyfikacyjnej. W następnym sezonie Pawlicki “wykręcił” 20. średnią w lidze (1,801 pkt/bieg), ale tym razem wziął udział w 66 biegach przywożąc 109 punktów i 10 bonusów. 2020 rok był najgorszym pod względem statystycznym dla Indywidualnego Wicemistrza Polski 2011 w barwach ekipy z Grudziądza. Wówczas notował jedynie 1,024 pkt/bieg, odjechał 41 biegów, w których zdobył 35 punktów i 7 bonusów. W sezonie 2021 zaś Pawlicki zaliczył 71 startów zdobywając średnio 1,634 pkt/bieg (107 punktów, 9 bonusów i 30. miejsce). Minione rozgrywki były rekordowe pod względem odjechanych biegów, bo pod taśmę były żużlowiec ZOOLESZCZ GKM-u podjeżdżał, aż 78 razy, wywalczył 111 punktów i 13 bonusów notując przy tym średnia 1,590 pkt/bieg (29. miejsce).

Przez wszystkie lata startów dla ZOOLESZCZ GKM-u Przemysław Pawlicki wystąpił w 69 meczach i odjechał 333 biegi, w których zdobył 494 punkty i 48 bonusów, co daje średnią 1,628 pkt/bieg. Zawodnik STELMETU FALUBAZU w ciągu ostatnich 5 sezonów wygrał 66 biegów, 100 razy zajmował 2. miejsce, w 96 z nich był trzeci, a 71-krotnie przyjeżdżał na metę jako ostatni. W barwach grudziądzkiej drużyny Pawlickiemu przytrafiły się 4 defekty (2 w sezonie 2019 i po 1 w 2020 i 2021), 8 razy był wykluczany przez sędziego zawodów z powtórki biegu, raz upadał na tor i raz wjechał w taśmę przed jej zwolnieniem.