Starcie Dawida z Goliatem? ARGED MALESA Ostrów wraca do Łodzi. Trudne zadanie przed H.SKRZYDLEWSKA ORŁEM

Jedną z trzech par ćwierćfinałowych w końcowej fazie rozgrywek METALKAS 2. Ekstraligi jest spotkanie H.SKRZYDLEWSKA ORŁA Łódź z ARGED MALESA Ostrowem Wielkopolskim. Jak do tego meczu przygotowują się obie drużyny?

ARGED MALESA Ostrów to lider tabeli METALKAS 2. Ekstraligi po zakończonej niedawno fazie zasadniczej. Bilans zespołu Mariusza Staszewskiego to jedenaście wygranych i trzy porażki. Ponadto, klub zdołał zwyciężyć sześć z siedmiu dwumeczów, co w tej statystyce plasuje ich na drugim miejscu za ABRAMCZYK POLONIĄ Bydgoszcz, z którą przegrali bonusa o zaledwie jeden punkt.

Jeśli chodzi o ich bezpośrednich rywali w play-offach, czyli H.SKRZYDLEWSKA ORŁA Łódź, to nie mieli oni z nimi łatwej przeprawy. W pierwszej odsłonie tego pojedynku górą byli ostrowianie, którzy wygrali 47:43. Oznacza to, że oprócz przegranej z #ORZECHOWAOSADA PSŻ-em Poznań, był to ich najgorszy mecz na własnym obiekcie, dokładnie tak samo jak starcie z TEXOM STALĄ Rzeszów. Warto zaznaczyć, że przez większość spotkania, to goście delikatnie prowadzili, a dopiero przed biegami nominowanymi, rezultat wskazywał korzyść gospodarzy. Dodatkowo, było to drugie podejście do tego meczu. W pierwszym terminie, kiedy odwołano całe zawody po szóstym wyścigu, to znowu H.SKRZYDLEWSKA ORZEŁ prowadził, tym razem 20:16. Z czego to wynikało? – Mamy w zespole zawodników, którzy kiedyś tam jeździli. Oliver Berntzon, Tomek Gapiński czy Daniel Kaczmarek znają ten tor doskonale, więc myślę, że to jest główną przyczyną tego, że idzie nam tam dobrze – mówi nam trener łodzian Maciej Jąder.

Na obiekcie w Łodzi natomiast, gdzie odbędzie się pierwszy mecz ćwierćfinałowy tych dwóch ekip, zdecydowanym zwycięzcą ostatniego pojedynku była ARGED MALESA Ostrów, wygrywając na Moto Arenie 51:39. – Myślę, że Łódź już takiego toru jak w meczu z nami z nie przygotuje, bo był to tor na którym miejscowi zawodnicy zupełnie sobie nie dawali rady, więc to będzie zupełnie inne spotkanie. Przygotowujemy się zatem do bardzo trudnego meczu i tak też do niego podejdziemy – zapowiada Mariusz Staszewski.

H.SKRZYDLEWSKA ORZEŁ to z kolei drużyna, która awansowała do fazy play-off z ostatniego – szóstego miejsca, co można uznać za sukces, gdy weźmiemy pod uwagę jak wyglądał początek sezonu łódzkiej ekipy. Teraz jednak, kolejność w tabeli pozostaje bez znaczenia, a o wejściu do półfinału METALKAS 2. Ekstraligi zadecyduje dyspozycja w dniu meczowym. – Wiadomo, że Ostrów zajął pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej i na pewno ciężko będzie z nimi wygrać, ale zobaczymy co przyniesie przyszłość. Ciągle w to wierzymy, że możemy to zrobić, będziemy w tym tygodniu trenowali i mam nadzieję, że się uda – skwitował Maciej Jąder.

Marcin Rusewicz