ŻUŻEL/WYWIAD/PGEE: Kacper Pludra: Dobrze wiem, co muszę poprawić

Fot. Patryk Kowalski

Kacper Pludra ma za sobą niezbyt udany rok, po którym zdecydował się zmienić barwy klubowe. Nowy nabytek beniaminka PGE Ekstraligi – INNPRO ROW-u Rybnik opowiada o wyzwaniach sportowych, które postawił sobie przed sezonem 2025.

  • Kacper Pludra mówi o delikatnych zmianach w zimowych przygotowaniach do sezonu żużlowego
  • Młody zawodnik rybnickich Rekinów stara się o angaż w lidze angielskiej
  • Na torze w Rybniku dość dawno nie jeździłem, bo było to bodajże za czasów Leszna, więc nie mam dużego doświadczenia z jazdy na tym torze, aczkolwiek dobrze wspominam ten owal – Polak o wspomnieniach z jazdy na swoim nowym domowym torze
  • Obserwuj nasze oficjalne profile w mediach społecznościowych

Łukasz Rusiecki (ekstraliga.pl): Jak przebiegają twoje przygotowania do sezonu i na jakim etapie obecnie jesteś. Kiedy planujesz wyjazd na tor?

Kacper Pludra (zawodnik INNPRO ROW-u Rybnik): Moje przygotowania do sezonu przebiegają zgodnie z planem. W zeszłym tygodniu wróciłem z obozu motocrossowego we Włoszech, więc część przygotowań odbywała się na motocyklu motocrossowym. Jeśli chodzi o wyjazd tor to niestety jesteśmy ograniczeni warunkami pogodowymi, ale chciałbym wyjechać na tor żużlowy najpóźniej w drugim tygodniu marca.

Czy z związku ze zmianą klubu i nie do końca udanym zeszłym sezonie cokolwiek uległo zmianie jeśli chodzi o podejście do przygotowań, nie tylko fizycznych, ale też sprzętowych?

W zeszłym roku jeździłem do Grudziądza na treningi z juniorami, a w tym roku nie mam nic narzucone, więc mogę trenować sam z moim trenerem personalnym. Współpracuję także z psychologiem, więc przygotowuje się możliwie, jak najlepiej pod każdym aspektem. Jeżeli chodzi po sprzęt to nie będzie radykalnych zmian. Dobrze wiemy, co było nie tak i wnioski z zeszłego roku zostały wyciągnięte także wiemy, co musimy poprawiać w motocyklach

Z jakimi nadziejami przystępujesz do sezonu 2025 w barwach INNPRO ROW-u Rybnik oraz jakie masz odczucia i wspomnienia z jazdy na rybnickim torze?

Na torze w Rybniku dość dawno nie jeździłem, bo było to bodajże za czasów Leszna, więc nie mam dużego doświadczenia z jazdy na tym torze, aczkolwiek dobrze wspominam ten owal. Z pewnością chciałbym poprawić swoją średnią, co nie będzie trudne, ponieważ rok temu była tragicznie niska. Chciałbym dużo lepiej pojechać i poprawić średnią biegową także z mojego ostatniego sezonu w wieku juniora oraz rywalizować z najlepszymi jak równy z równym i pokazać na, co mnie stać.

Jak czujesz się w nowym zespole? Media często przypominało twoje spięcie torowe z Chrisem Holderem. Czy konflikt został zażegnany, a wy pracujecie nad tym, żeby atmosfera wokół drużyny sprzyjała wam w budowaniu korzystnych wyników?

Tak naprawdę nie mieliśmy okazji się spotkać, bo zawodnicy z Australii byli u siebie, gdzie na co dzień trenują i ścigają się w zawodach. Mieliśmy spotkanie, ale odbyło się ono w niepełnym składzie i ciężko stwierdzić, jak to będzie wyglądało, jak będzie cała drużyna. Z pewnością wszyscy się dogadamy i będziemy robić wszystko z korzyścią dla całego zespołu.

Co sądzisz o nowy systemie fazy play-off. Wielu ludzi twierdzi, że może być waszym sprzymierzeńcem, bo i tak wszystko rozstrzygnie końcowy etap sezonu.

Dla zawodników może to być na plus, bo jest więcej meczów, co oznacza więcej okazji do jazdy. Kiedy nie awansowaliśmy do fazy play-off sezon kończyliśmy na początku sierpnia i dla zawodników nie jest to korzystne patrząc na pozostałe ekipy, które rywalizują między sobą do końca września, więc w tej kwestii upatruję dużego pozytywu.

W składzie poza tobą na pozycji zawodnika U24 znajduje się także Jesper Knudsen. Jak ty zapatrujesz się na rywalizację o miejsce w składzie?

Nie zastanawiam się nad tym. W pełni skoncentrowany przygotowuję się do sezonu i dam z siebie wszystko, by być pewnym tego miejsca w składzie.

Fot. Łukasz Trzeszczkowski

W zeszłym sezonie startowałeś w szwedzkiej Bauhaus-Ligan w barwach Rospiggarny Hallstavik, a twoje występy chwalił nowy trener rybnickiej drużyny – Piotr Żyto. Jak dotąd nie widać cię w składzie jakiejkolwiek drużyny w tej lidze. Powiedz czy planujesz ten fakt zmienić i będzie można cię obserwować w ligach zagranicznych w sezonie 2025?

Na ten moment zrezygnowałem z ligi szwedzkiej, ponieważ pokrywa się meczami w U24 Ekstralidze, żeby pojeździć, jak najwięcej na polskich torach. Chciałbym podpisać kontrakt w Anglii i choć na razie mi się to nie udało to liczę, że złapię tam angaż, by móc mieć więcej okazji do regularnego ścigania.

Czy były już pierwsze rozmowy na temat jazdy na Wyspach Brytyjskich? W której lidze miałbyś wystartować – SGB Premiership, czy może niższy poziom – SGB Championship?

Na chwilę obecną nie było konkretnych rozmów. Próbowałem rozeznać się w temacie za pośrednictwem bardziej doświadczonych kolegów i osób, które mają wiedzę w tym temacie, aczkolwiek temat jest póki, co sprawą otwartą.

Łukasz Rusiecki