Piotr Baron: pierwsze mecze są bardzo dziwne

Fot Zuzanna Kloskowska

FOGO UNIA kontynuuje przygotowania do nowego sezonu PGE Ekstraligi. Leszczynianie w pierwszej rundzie zmierzą się z CELLFAST WILKAMI Krosno. Piotr Baron, w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl, wypowiedział się o terminarzu, kwestiach U24 Ekstraligi oraz młodzieżowcach na pozycjach juniorskich.

Pierwsze mecze są bardzo dziwne, jak się jedzie po sparingach. Człowiek niewiele wie. Terminarz jest, jaki jest i trzeba się zmierzyć z każdym. To nie ma znaczenia czy nam pasuje, czy nie – odpowiedział Piotr Baron na pytanie dotyczące kalendarza PGE Ekstraligi na sezon 2023. FOGO UNIA w pierwszej rundzie podejmie beniaminka z Krosna. Z kolei w drugiej kolejce leszczynianie pojadą do Wrocławia na mecz z BETARD SPARTĄ.

Drużyna z Leszna występować będzie także w U24 Ekstralidze. Nasz rozmówca uważa, że te rozgrywki szkoleniowe są pomocne dla żużlowców z mniejszym doświadczeniem, którzy mogą bliżej zaznajomić się z torami klubów najlepszej żużlowej ligi świata. – Z całą pewnością jest to pozytywne dla zawodników, bo mogą większość meczów objechać na torach PGE Ekstraligi. Poznają ich geometrię, więc to na pewno jest dla nich dobre. Różnica między U24 Ekstraligą a PGE Ekstraligą jest duża, ale jeździ coraz więcej zawodników. Teraz będą jeszcze dochodzić ci z kategorii 250cc. Na pewno widać, że ta droga jest dobra – wyjaśnił Baron w rozmowie dla speedwayekstraliga.pl.

Jednym z tematów rozmowy była także kwestia zagranicznego zawodnika na pozycjach juniorskich (6/7 i 14/15). Przepis ten funkcjonuje na poziomie 2. LŻ, a jak na to zapatruje się Piotr Baron? – Jeżeli mamy wymogi szkoleniowe, to ci nasi zawodnicy muszą gdzieś jeździć i lepiej w nich inwestować. Te numery powinny zostać dla Polaków. Każdy może sobie wychować tych juniorów. Nie wiem, czy jest sens wpuszczać zagranicznych zawodników, jak też potrzebujemy czasu, by wprowadzić nowych młodzieżowców i żeby mogli także rywalizować na arenie międzynarodowej – zakończył szkoleniowiec FOGO UNII.